Temat: Meczace gazy..

Dziewczyny juz nie daje rady... Od ponad tygodnia jestem na zdrowej diecie.. Od kilku dni mecza mnie zaparcia i okropne gazy... Czuje sie ciezko i mimo spozywania 1500 kcal oraz biegania co drugi dzien zauwazylam ze mam wiekszy brzuch.. 
Glupio mi troche o tym pisac... Przezylabym te wzdecia i gazy, ale ten zapach... Nie mam pojecia jak sobie z tym poradzic.. Pije duzo wody, zjadlam wczoraj buraki a dzis z rana na czczo zjadlam namoczone przez noc sliwki i wypilam ta wode... 
Dzis wieczorem jedziemy z chlopakiem dp kego brata na noc.. A jutro jedziemy z nim i jego dziewczyna do parku rozrywki... Kesli te gazy i zaparcia dalej beda sie utrzymywac to nie wiem co zrobie.. :((

Znacie jakies dobre sposoby na to?? :(
esputicon lub espumisan, po wzięciu gazy powinny zejść
próbowałaś zielonej herbaty?
No i to nie przez zdrowe jedzenie, tylko pewnie jesz coś, co nie podoba się twojemu brzuchowi ;) zastanów się, może za dużo strączkowych, kapusty, cebula, albo jakiś innych rzeczy?
kup w aptece koper Herbapolu - nie taki dla dzieci dosladzany, ale zwykle ziola. Pij codzinnie wedlug zalecen na opakowaniu i po 2-3 dniach bedzie po probemie.
Pasek wagi
może jesz za dużo surowych warzyw? albo surowych jabłek? gazy powodują też jajka, śliwki, strączki, kapusta... a zaparcia może przez małą ilość kalorii? ugotuj sobie budyń. mnie kiedyś pomógł na zaparcie, ale każdemu pomaga coś innego.. kawa zbożowa z mlekiem lub zwykła czarna z mlekiem, kakao, samo mleko
U większości ludzi zazwyczaj jest na odwrót - zaczynają się zdrowo odżywiać i dolegliwości gastryczne im przechodzą jak ręką odjął.

Podaj jadłospis, to wtedy będziemy mogli się zastanawiać, skąd te problemy.

soll. napisał(a):

Podaj jadłospis, to wtedy będziemy mogli się zastanawiać, skąd te problemy.
Mnie czasami zdarzało się na porządne zaparcia zjeść coś, po czym na bank murowane rozwolnienie. Np. Zjadałam zielonego świeżego ogórka i popijałam od razu zimną wodą mineralną, czy tam kranówą. 30 minut i nawet przy mega zaparciu leciałam do kibla. Ale nie polecam takiego eksperymentowania, bo wiadomo, każdy organizm inaczej może zareagować. A na gazy, jak wiedziałam, że będę miała jakąś sytuację, że nie mogę mieć gazów, to po prostu wcześniej nic nie jadłam i w trakcie też nie, więc nie miały się z czego gazy zrobić. Można powiedzieć, że głodowałam chwilowo w imię nie zbłaźnienia się bulgoczącym żołądkiem i jelitami. Ale jak jedziesz na noc do kogoś, no to będziesz musiała coś jeść... Ciężko powiedzieć... Może jak będziesz jeść tylko warzywka lekkostrawne, albo coś, co wiesz, że nigdy nie powodowało u Ciebie wzdęć i gazów, to jedz tylko to na tym wyjeździe...

Może za dużo od razu wprowadziłaś  błonnika , stopniowo się powinno ,aby organizm się mógł przyzwyczaić.

Za mało wody w stosunku do błonnika.

Zwiększ ilość wody, ciepłych herbatek ziołowych typu mięta.



Jakby miała za dużo błonnika to nie miałaby zaparć, tylko lało by się z niej ;)

edit : zanim ktoś po raz 15158498 powtórzy, że duża ilość błonnika bez odpowiedniej ilości wody powoduje zaparcia to możecie sobie to darować i doczytać temat do końca, zamiast bezproduktywnie powtarzać w kółko to samo zdanie i nabijać sobie posty ;]

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.