Temat: Jak uratować małżeństwo??

Moja sytuacja jest bardzo ciężka, jestem 3 lata po ślubie a mąż się w ogóle mną nie interesuje. Nie przytuli, nie pocałuje, o seksie to mogę zapomnieć (ostatni raz w 2011;/) Mamy półtoraroczne dziecko i chciała bym przede wszystkim dla niego walczyć o rodzinę. Wiem , że moja obecna waga stanowi pewien problem, ale łudzić się że będzie super jak schudnę też nie chcę. Mój mąż jest bardzo trudny we współżyciu, może nie agresywny ale wredny, chamski i czasem jego słowa ranią naprawdę dogłębnie. 
Nie piszcie że mam się rozwieść, bo nie takiej porady szukam, chce spróbować najpierw wszystko naprawić.

a czy tyle samo wazylas przed slubem/urodzeniem dziecka?

..

Pasek wagi
W ciąży dużo przytyłam, ale z nadbagażu do daty ślubu zostało 10 kg, wiem że mu się nie podobam, schudłam już ponad 30 kg i mam masę rozstępów, sama sobie się nie podobam (choć udaję że jest inaczej)
Rozmawiałam z nim tysiące razy, groziłam rozwodem i dalej to nic nie pomaga. Może faktycznie powinnam się wyprowadzić na jakiś czas , tylko że teraz zaczęłam pracę i musiała bym z niej zrezygnować bo nie miała bym co zrobić z dzieckiem.

tea18 napisał(a):

Że to przez pracę i On stara się zmienić ale mu nie wychodzi( według mnie wcale nie próbuje, bo dobrze jest przez godzinę a potem od nowa). Awantury o wszystko.

Może naprawdę ma problemy w pracy? Boi się, że ją straci? Jest przeciążony? 
Chyba się wyładowuje na siłowni. Mówi, że z nerwów nie ma chęci na igraszki. Namawiałam go na poradnię rodzinną i na wizytę u lekarza w związku z drugą sprawą. On tylko się głupio śmieje że kupi viagrę i nigdzie iść nie chce...

tea18 napisał(a):

Chyba się wyładowuje na siłowni. Mówi, że z nerwów nie ma chęci na igraszki. Namawiałam go na poradnię rodzinną i na wizytę u lekarza w związku z drugą sprawą. On tylko się głupio śmieje że kupi viagrę i nigdzie iść nie chce...

A może on bierze jakieś specyfiki na tej siłowni? Bo to coś podejrzanie wygląda: brak ochoty na seks, nerwowość...
Ma nerwówkę w pracy, ale tak zawsze było i tak zawsze będzie taka praca. 
Dodatkowo przez siłownie zrobił się strasznym egoistą, raz jak wróciłam z pracy dał mi dziecko na ręce i poleciał ćwiczyć, może sytuacja normalna. Dodam tylko że miałam mega migrenę i gorączkę. I on o tym wiedział.
a jak sie zachowuje wobec dziecka? zajmuje sie nim, bawi pomaga? pomaga w domu?

AgnieszkaHiacynta napisał(a):

tea18 napisał(a):

Że to przez pracę i On stara się zmienić ale mu nie wychodzi( według mnie wcale nie próbuje, bo dobrze jest przez godzinę a potem od nowa). Awantury o wszystko.
Może naprawdę ma problemy w pracy? Boi się, że ją straci? Jest przeciążony? 

..

Pasek wagi
Wie, że na sterydy się nie zgadzam. Nie rośnie też (chyba) aż tak szybko by to były one, no ale oczywiście odżyweczki i białeczka to tonami.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.