Temat: Studia

Hej. Po wakacjach- klasa maturalna. Zastanawiam się z czym związać przyszłość.. niestety nie wiem nadal :( Poszłam nawet na testy zawodowe i wyszło, że mam predyspozycje do j.angielskiego i biologii. Zastanawiam się nad przeróżnymi studiami. Ostatnio myślałam o filologii angielskiej, u mnie w mieście są studia licencjackie na tym kierunku. Trudno jest na takich studiach? Nie chcę być nauczycielką, jeśli chodzi o angielski to interesowałby mnie np. zawód tłumacza. Mam mętlik w głowie. Kiedy wydaje mi się, że już mam jakieś plany na przyszłość to okazuje się, że to nie to. Masakra :(
Filologia angielska? Nie polecam. Dużo chętnych, brak przyszłości z danym zawodem... Trudno jest mi coś doradzić, nie wiem w jakiej klasie jesteś, nie wiem co planujesz zdawać na naturze, nie wiem czym się interesujesz i w czym dobra jesteś?

100krotka11 napisał(a):

Filologia angielska? Nie polecam. Dużo chętnych, brak przyszłości z danym zawodem... Trudno jest mi coś doradzić, nie wiem w jakiej klasie jesteś, nie wiem co planujesz zdawać na naturze, nie wiem czym się interesujesz i w czym dobra jesteś?
 Dokładnie tak, zgadzam się z koleżanką. Chociaż właściwie jeśli jesteś dobra z tego języka, to nie warto też się poddawać. Musisz jednak być w 100% pewna swojego wyboru i cały czas robić coś ponad, bo rzeczywiście jest straszna nadwyżka anglistów. Jestem tegoroczną maturzystą, chodziłam do klasy językowej i kiedyś, kiedyś na początku liceum też myślałam o tej filologii, jednak zmieniłam zdanie. Na szczęście dostałam się wszędzie, gdzie składałam :)  do Krakowa na UJ na filologię czeską, lubię języki a chciałam uczyć się czegoś nowego, przyszłościowego. Zwyciężyła u mnie jednak pasja, którą miałam wcześniej niż języki, czyli służby mundurowe :)  rób to, co podpowiada Ci serce i nie sugeruj się opiniami innych, nawet rodziców. Pozdrawiam i życzę mądrych decyzji :)
A wiesz o tym, ze aby byc tlumaczem to trzeba miec niezle plecy i byc cholernie dobrym. Licencjat nie wystarczy tak poza tym.
Filologia angielska jest bez sensu, u mnie na roku jest masa osób które właśnie z tego zrezygnowały bo dotarło do nich po roku że pracy nie znajdą. Ja w dniu matury nie miałam jeszcze pojęcia co ze sobą zrobię. Zdawałam dodatkowo wos i historie na zasadzie "a może się przydać". Kierunek studiów został wybrany przypadkowo (koleżanka zaproponowała żebyśmy studiowały w jednym mieście i wynajęły razem mieszkanie), wybrałam prawo, testowo na rok, stwierdziłam że jak wejdę głębiej w ten cały system co po czym można robić to się za rok przekwalifikuję ;p No i właśnie skończyłam drugi rok prawa bo mi się podoba, od października biorę drugi kierunek (bezpieczeństwo wewnętrzne) bo również się może przydać ;) W moim przypadku spontan wyszedł na dobre;p
Studia na filologii są ciekawe, ale nie polecam jako samodzielny zawód. Ja np., studiuje filologię angielską jako dodatek do PR (w tym zawodzie angielski to podstawa).

Elianaa napisał(a):

wybrałam prawo, testowo na rok, stwierdziłam że jak wejdę głębiej w ten cały system co po czym można robić to się za rok przekwalifikuję ;p No i właśnie skończyłam drugi rok prawa bo mi się podoba
    Fajny kierunek :)  Ale potem czekają Cię aplikacje. Więc jeśli nie masz w rodzinie prawnika, to POWODZENIA  :)

Encja93 napisał(a):

Elianaa napisał(a):

wybrałam prawo, testowo na rok, stwierdziłam że jak wejdę głębiej w ten cały system co po czym można robić to się za rok przekwalifikuję ;p No i właśnie skończyłam drugi rok prawa bo mi się podoba
    Fajny kierunek :)  Ale potem czekają Cię aplikacje. Więc jeśli nie masz w rodzinie prawnika, to POWODZENIA  :)

Mam ;p Nawet dwóch ;p  dlatego zostałam ;p a BW biorę bo kto wie, może mi się jednak odwidzi prawo ;p
Mam ;p Nawet dwóch ;p  dlatego zostałam ;p a BW biorę bo kto wie, może mi się jednak odwidzi prawo ;p
   no to elegancko :)  jakoś Cię wkręcą.  Ja też miałam iść na bezpieczeństwo, bo to jest dobre pod moje służby mundurowe <3 Ale ostatecznie wylądowałam na Akademii Obrony Narodowej na nowo utworzonym kierunku Obronność ze specjalizacją Obronność państwa. Myślę, że to coś podobnego do bezpieczeństwa, lecz dziedziny pokrewne są bardziej rozbudowane. Lubię ryzykować :) z resztą nie mam nic do stracenia, zawsze mogę zmienić studia i uczelnię. Za rok chciałabym rozpocząć drugi kierunek, jakąś filologię. Tylko kurde...   To już będzie płatne.. Tak właściwie ta ustawa o drugim płatnym kierunku od 2013/2014 jest już w 100% pewna? 
Ja oczywiście na licencjacie bym nie skończyła. Po prostu ciekawi mnie czy jest trudno na takich studiach. Bo jeżeli nie jest bardzo trudno to może pomyślałabym nad drugim kierunkiem. Jeśli przyszłość związałabym z językiem to z pewnością poszłabym na kursy, studia podyplomowe, po prostu bym się rozwijała... Ale co zrobię ostatecznie- nie wiem... :((

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.