- Dołączył: 2011-05-01
- Miasto: City
- Liczba postów: 1402
21 lipca 2012, 16:50
Hej. Po wakacjach- klasa maturalna. Zastanawiam się z czym związać przyszłość.. niestety nie wiem nadal :( Poszłam nawet na testy zawodowe i wyszło, że mam predyspozycje do j.angielskiego i biologii. Zastanawiam się nad przeróżnymi studiami. Ostatnio myślałam o filologii angielskiej, u mnie w mieście są studia licencjackie na tym kierunku. Trudno jest na takich studiach? Nie chcę być nauczycielką, jeśli chodzi o angielski to interesowałby mnie np. zawód tłumacza. Mam mętlik w głowie. Kiedy wydaje mi się, że już mam jakieś plany na przyszłość to okazuje się, że to nie to. Masakra :(
- Dołączył: 2012-06-10
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 385
21 lipca 2012, 19:15
Bez sensu isc na filologie. Lepie zrobic certyfikat. Jesli jestes ambitna, to mozesz zrobic kilka i bedzie to wygladalo super w CV! A tlumaczem mozesz byc chyba i bez filologii? trzeba chyba tylko miec podyplomowe studia? Wiec skoro jestes dobra z biologii, to lepiej isc na cos zwiazanego z biologia :) a potem ewentualnie zrobic studia podyplomowe zwiazne z angielskim.
- Dołączył: 2011-05-01
- Miasto: City
- Liczba postów: 1402
21 lipca 2012, 19:20
butterflyleg napisał(a):
Wiec skoro jestes dobra z biologii, to lepiej isc na cos zwiazanego z biologia :) .
Myślałam o tym... tylko na co?:(
21 lipca 2012, 19:40
Nie sugeruj się tylko tymi testami...
Zastanów się co byś chciała robić, czy są studia związane z twoimi zainteresowaniami ?
A później sprawdź jakie są szanse na znalezienie pracy po poszczególnych kierunkach...