Temat: Single na przyjęciach

Hej co sądzicie o osobach samotnie przychodzących na takie przyjęcia okazjonalne jak wesele, chrzciny, urodziny lub inne gdzie większość ludzi jest w parach. Czy taka osoba nie rzuca się w oczy jako "oj biedna jest sama"? Chodzicie na takie uroczystości same? Ja mam z tym problem zazwyczaj proszę kolegów żeby ze mną poszli, sama czuje się dziwnie w towarzystwie par. Jak jest u was? Idziecie same czy wolicie z kolegą jeśli nie macie chłopaka?
jeśli jestem sama, idę sama. Trudno. Moje życie i tak jest wystarczająco popieprzone żeby jeszcze przejmować się gadaniem i spojrzeniami innych. Nigdy nikogo nie zaprosiłam ze względu na to że nie chcę iść sama- mam wrażenie że to egoizm.
Pasek wagi
Co prawda na chwilę obecną mnie to nie dotyczy, ale gdy nie miałam chłopaka to chodziłam sama:P I było mi z tym dobrrze.
a po co drzewno do lasu ciągnąć??? bez sensu - wolałabym iść sama niż z kolegą.... mogę tam spotkać fajnego "kolegę".

Chodzę sama i jest mi z tym dobrze. Rok temu byłam na weselu kuzyna sama i okazało się, że było więcej takich osób w podobnym wieku i bawiliśmy się świetnie. Wychodzę z założenia po co robić młodej parze itp. dodatkowych kosztów :)

raz bylam ze swoim chlopakiem, a tak, to nie prosilam nikogo by ze mna poszedl, raz moze dwa, znalazl sie jeden chlopak co ze mna tanczyl, a tak to siedzialam sama przy stole i tanczylam w kolku z innymi goscmi


na chrzcinach nie mialam zaproszenia z osoba towarzyszaca, bylo skromnie, najblizsza rodzina, bez tancow, tylko boombox i cd puszczane wiec partner pojechal do swoich rodzicow jak co niedziele, a jak wrocilam wieczorkiem to pojechalam do niego
ale teraz jestes na tyle duzia ze moge tupnac nozka i nie pojde na taka uroczystosc (poza chrzcinami) bez partnera, nawet jesli on nie bedzie chcial isc (nie lubi wesel) to ja tez sie nie wychyle i tez nie pojde

teraz pojsce na wesele musi miec wypracowany szczegol bo sie przejechalam, nie nabiore sie znow na podstawiony autokar bo trzeba czekac do samego rana i sie meczyc, wiec albo pojde na wesele gdzie jest mozliwosc dojechania taxi/komunikacja miejska albo poprosze kogos by nas podrzucil,
U mnie malo takich imprez powaznych typu wesela, chrzciny. Jak juz to chodzilam z kims zawsze bo akurat mialam. Nie wiem czy bym szla sama np na wesele gdzie wszyscy w parach tancza, siedza, same malzenstwa itd Dziwnie bym sie czula. Natomiast jesli chodzi o chrzciny czy cos to nie mialabym problemu. Natomiast jesli chodzi o zwykle imprezy tzw domowki to mi to w ogole nie przeszkadza, obecnie jestem z kims dlugo ale jak robimy spotkanie to przychodza moje kolezanki,ktore nie maja nikogo i jest pol na pol singli i par i chyba one normalnie sie z tym czuja, przynajmniej nic nie mowia i sie integruja;)
Pasek wagi
Jesli chodzi o spotkania rodzinnie typu chrzciny czy urodziny jeśli jestem sama to ide sama. Nie chce mi się myśleć nawet o opiece nad druga osobą. Natomiast jeśli chodzi o wesela, to zależy.... Niedługo mam jedno wesele na któro ide sama, ale wiem że będą też inne osoby które będą same więc na pewno ktoś znajdzie się do zabawy. Natomiast potem mam wesele gdzie będzie cała paczka moich znajomych którzy wszyscy sa sparowani. Nie wyobrażam sobie w tym momencie iśc sama. Jak się bawimy gdzies na miescie to ok jestem szczesliwą singielka, ale na weselu chce też się pobawić w parze:)
ja idę sama. bo kto by chcial sie pokazac z takim grubasem?! hahaha FOREVE ALONE!
Ja nie mam tego problemu. Natomiast mój znajomy miał w ostatnim czasie sporo wesel i na każde zabierał inną koleżankę - bo uwielbia tańczyć, bawić się i nie chciał iść nigdy sam.   Jakbym była sama, to chyba też wzięłabym ze sobą jakiegoś przyjaciela, kolegę. Ale to tylko w wypadku wesel. Bo chrzciny, urodziny, to bardziej kameralna impreza.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.