Temat: Niedoczynność tarczycy

Hej dziewczęta :)
Niedawno zdiagnozowano u mnie dosyć sporą niedoczynność tarczycy ( mam wszystkie jej objawy - mogła bym słuzyć studentom medycyny za wzór :D)
We wtorek mają ustawić mi leki.
I tu pojawia się moje pytanie do osób, które również cierpią na tę chorobę :
Przez ponad miesiąc chodziłam codziennie na siłownię (spalałam tam ok 800 kcal i robiłam ćwiczenia siłowe), jadłam zdrowo 1800-2000 kcal dziennie i nic nie schudłam (no dobra, 0,5 kg) - lekarka wyjaśniła że prawdopodobnie to przez chorobę, ale po jakim czasie od rozpoczęcia leczenia zacznę chudnąć przy takim samym sposobie odżywiania ?
Czy są jakieś skutki uboczne tych hormonów?
Powiedziano mi, że prawdopodobnie będę ja brała całe życie, czy  ktoś chory na niedoczynność może to potwierdzić ;) ?

yasmeen napisał(a):

cynamonowa121 napisał(a):

ja mam ( nawet rozwijają się guzy, biopsja jest straszna ) to  zanim zaczęłam brac leki tyłam niemiłosiernie a dzięki nim schudłam a teraz trzymam wagę, znając życie dostaniesz euthyrox
Za kilka dni mam mieć biopsję guzka tarczycy, czy faktycznie jest tak strasznie? Nastawiłam się na ból taki jak przy zastrzyku ale teraz zaczynam się bać ...


powiedzmy tak mając pierwszą biopsję miałam 15 lat (a przez tarczycę jestem płaczliwa ;D ) wprowadzili mnie na onkologię dziecięcą ( same kolorowe ściany potrafią dobić) lekarz spóźnił się 2 h . Potem wpadłam w histerię ( nadwrażliwość to jedyne co odczuwam przez niedoczynność ) lekarka mnie uspokoiła, położyli mnie , samo wbicie się było nie przyjemne a potem czujesz jak gmerają się tą igłą w szyi  tak w lewo, w prawo ;D Potem już spoko tylko przez dzień nie mogłam ruszać porządnie szyją i z 5 dni spałam na 3 poduszkach bo niżej się dusiłam ciutkę ,ale tak to ok. Dwa trzy dni zostają dziurki i potem spoko,ale samo badanie przyjemne nie jest ;]
Pasek wagi

ja również mam niedoczynność - i tak , trudniej i dłużej się chudnie (ale nie jest to niemożliwe) :) 

przy braniu leków nie ma raczej skutków ubocznych (przynajmniej Ja nie zauważyłam a biorę już kilka lat) 
wręcz przeciwnie - będziesz się czuła dużo lepiej , wiele objawów ustąpi :)


Ja również choruję na niedoczynność. Z mojego kanonu;p chorób hormonalnych, ta jest najgorsza ze względu na chroniczne zmęczenie, apatię... Leczę się od 4 mies., waga stoi w miejscu (czasem idzie w górę, gdy TSH skacze), nie mogę schudnąć. Poza tym jest w miarę, nie jestem aż tak senna.;) Skutków ubocznych leczenia nie odczuwam.
Ja leczę niedoczynność tarczycy od 4 miesięcy, wykryto mi ją dopiero gdy zaszłam w ciąże, i była bardzo duża. Teraz co miesiąc zwiększam dawkę, jestem na etapie euthyrox 88 i jodid 150, a dawki do końca ciąży mają wzrastać. Na początku było mi ciężko brać leki, zapominałam o nich. Ale teraz weszło mi to w krew, najgorsze teraz są comiesięczne płatne wizyty u endokrynologa, ale po ciąży nie będą takie intensywne już. 
Nie wiem czy będę musiałą brać leki do końca życia i czy w jakiś dużych dawkach na razie mam duże do są dla nas obojga.

Pozdrawiam 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.