21 czerwca 2012, 10:54
Siedzę w domu z moją mamą. Postanowiłam że nie pójdę do szkoły tylko pouczę się na poprawę.
A ona ciągle mnie woła o jakieś bzdury, a to że zostawiłam talerz na blacie, albo że mam posprzątać buty. Mówie jej że się uczę i jest to dla mnie bardzo ważne. Ale jak do ściany.
Trochę zgłodniałam i chciałam zjeść drugie śniadanie. Powiedziała że mam zjeść otwartego tuńczyka, który już nie był za świeży, nie nadaje się do jedzenia. Powiedziałam że nie i zjem sobie serek. Zaczęła na mnie krzyczeć że marnuje jedzenie i ją to nie obchodzi że on jest zepsuty! Jak go nie chce zjeść to nic nie będę dziś jadła Kazała mi oddać wszystkie kosmetyki jakie mi ostatnio kupiła oraz oddać pieniądze za tuńczyka.
Nic jej nie oddałam, siedzę u siebie i nic się nie odzywam.
Potem muszę wyjść do szkoły i chciałam umyć włosy. Powiedziała że mi nie pozwala.
Co ja mam robić? Jak się sprzeciwiam to krzyczy a nawet dochodzi do rękoczynów. Miałam już raz obdukcje bo mnie pobiła :(
Tak jest ciagle o takie błahe rzeczy. Nie czuje do niej miłości. Tylko się jej boje.
POMOCY !
- Dołączył: 2012-05-11
- Miasto: Gliwice
- Liczba postów: 5431
21 czerwca 2012, 10:55
a nie ma ona problemów z alkoholem? o_O
- Dołączył: 2011-11-13
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 578
21 czerwca 2012, 10:57
straszne współczuje:/ a masz ojca? albo rodzeństwo?Albo kogoś z rodziny z kim masz dobry kontakt? może porozmawiaj z nimi o tej sytuacji z matką. Może oni przemówią jej do rozsądku.
- Dołączył: 2012-06-04
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 181
21 czerwca 2012, 10:58
Jakaś chora kobieta, wyżywa się na Tobie. Współczuje Ci.
21 czerwca 2012, 11:01
Moja rodzina nie potrafi tego załatwić. Gdy im mówię to ona daje popalić jeszcze bardziej. Mam młodszego brata wobec niego jest taka sama. Tata ciągle pracuje
- Dołączył: 2008-08-20
- Miasto: Bajka
- Liczba postów: 12809
21 czerwca 2012, 11:01
znamy tylko Twoją wersję natomiast matki już nie więc cięzko cokolwiek tutaj doradzać
ile masz lat?
Edytowany przez zorcia 21 czerwca 2012, 11:02
- Dołączył: 2012-05-30
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 5223
21 czerwca 2012, 11:04
a ile masz lat? Może się wyprowadź...
- Dołączył: 2012-05-30
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 5223
21 czerwca 2012, 11:05
ehh.. to to trochę mało na wyprowadzkę
współczuję - kobieta naprawdę ma coś z głową -nie wiem jak można tak traktować własne dziecko?!
Edytowany przez maaaj 21 czerwca 2012, 11:05