- Dołączył: 2012-06-17
- Miasto: Harenda
- Liczba postów: 259
17 czerwca 2012, 20:00
WitamOtóż 2 lata
temu zaczęłam się odchudzać i wpadłam w anoreksje. Pewnego dnia po ponad 1,5 rocznej chorobie wadze 44/170 postanowiłam się wziąć za siebie i przytyć. Zaczęłam jeść więcej, na początku w granicach normy ale potem wymknęło się wszystko spod kontroli. Jem
dużo wszystko jak leci. Do granic rozciągniętego żołądka. Porcje dla kilku mężczyzn! wszystko szybko dużo łapczywie. Nie potrafię nad tym zapanować. Nie mam już tej anorektycznej silnej woli. Jedząc wpadam w szał czała się trzęsę, jak ćpun na głodzie. Płaczę. Już nie wiem co robić. Tyje tyje tyje........Najchętniej bym zwymiotowała ale tego też nie potrafię.pomóżcie!
Edytowany przez Lakirina 17 czerwca 2012, 20:22
- Dołączył: 2012-06-17
- Miasto: Harenda
- Liczba postów: 259
17 czerwca 2012, 20:29
Tylko jedna rzecz mnie zastanawia jak o 18 :54 ja byłam przed telewizorem a wątek dodałam równocześnie z tym tutaj ;/ (?)
17 czerwca 2012, 20:30
Ok, w takim razie przepraszam, moja pomyłka. Po prostu sama mam podobne problemy i ten temat jakoś zawsze jest dla mnie drażliwy
- Dołączył: 2010-05-10
- Miasto: Paradera
- Liczba postów: 2365
18 czerwca 2012, 09:33
1 krok: powiedz o swoim problemie najbliższym osobom
2 krok: poproś ich, aby pomogli Ci zapisać się na leczenie
18 czerwca 2012, 10:49
Nie wymiotuj, bo już nigdy z tego nie wyjdziesz. Psycholog albo grupa wsparcia.