16 czerwca 2012, 18:32
hej. czy jak nie chodzę to kibelka i sie nie wypróżniam to znaczy, ze mam Rozwalony Metabolizm ? chodzi mi o zaparcia.
16 czerwca 2012, 18:34
wiesz, żeby się pozbyc zaparć i żeby mieć czym srać za przeproszeniem to trzeba coś do tej buzi wkładac, a Ty się głodząc to czym masz niby się wypróżniać? otrębami? jogurtem?
- Dołączył: 2010-01-01
- Miasto:
- Liczba postów: 6671
16 czerwca 2012, 18:35
Wydalanie i metabolizm to dwie różne rzeczy.
- Dołączył: 2009-11-03
- Miasto: Załom
- Liczba postów: 1998
16 czerwca 2012, 18:36
nie.rozwalony metabolizm to wolne rozregulowane spalanie kalorii.Ty masz po prostu wolniejsze trawienie,to wszystko:)polecam spacerek,suszone śliwki,dużo białka(zwłaszcza na noc) i duużo wody:)
16 czerwca 2012, 18:37
kiciulka91 napisał(a):
nie.rozwalony metabolizm to wolne rozregulowane spalanie kalorii.Ty masz po prostu wolniejsze trawienie,to wszystko:)polecam spacerek,suszone śliwki,dużo białka(zwłaszcza na noc) i duużo wody:)
hehe , dzięki ;) ale zanim zaczęłam sie odchudzać to chodziłam do kibelka bardzoooo czesto.
właśnie dzisiaj zjadłam na kolacje kefir z otrebami i kiwi . ;)
- Dołączył: 2009-11-03
- Miasto: Załom
- Liczba postów: 1998
16 czerwca 2012, 18:38
adveenture,przystopuj trochę.Nic nie upoważnia Cię do bezczelnych odzywek,których nikomu nie żałujesz.Trochę kultury nie zaszkodzi.
- Dołączył: 2010-01-01
- Miasto:
- Liczba postów: 6671
16 czerwca 2012, 18:39
chocolate14 napisał(a):
12:40 - Obiad : Zupa szczawiowa.
12:40 - Obiad : Fasolka po bretońsku.
Zajebisty obiad, cudowne menu. Edytowany przez G.R.u. 16 czerwca 2012, 18:44
16 czerwca 2012, 18:42
czyli co jest powodem mojego niewypróżniania ? :C
- Dołączył: 2010-01-01
- Miasto:
- Liczba postów: 6671
16 czerwca 2012, 18:43
Jak już tutaj ktoś zasugerował, nędzne menu i generalna niewiedza na temat odchudzania.
Ile kalorii dziennie wchłaniasz? 900-1200?