Temat: Wada wymowy

hej
ja nie wymawiam "R".. tzn wychodzi mi coś bardziej jak "ryyy" lub coś miedzy "r" a "l"... w każdym razie warczenie w stylu "rrrrrr..." to dla mnie niepojęta magia . Na moje NIEszczęście mam i w imieniu i w nazwisku "r" i to w imieniu mam "r" obok "l" (Marlena) . U logopedy nigdy nie byłam... kiedyś miałam taką książeczkę jak wymawiać "r" czy "chce poprawinie wymawiać "r".. czy coś takiego... w każdym razie jakoś 2 lata temu spotkałam taką książeczkę i postanowiłam że kupie ;]
i dowiedziałam sie z niej że przy wymowie "r" trzeba mieć czubek języka u góry zaraz za żebami (czy jakoś tak) w każdym razie była to dla mnie sensacja bo ja mam język na dole.. i nawet jak robiłam raz te ćwiczenia (a są one dla dzieci wiec są dla mnie smeiszne, aczkolwiek gomnastykowalam ten jęzor) to mi zadrgał na "rrrrr..." i wyszło ładne "rrrrr...." ale już nigdy potem nie udało mi sie powtórzyć...
a mając 24 lata jakoś jak mówie nie pamiętam że przy "r" jęzor musi być tam na górze...
a poza tym nikt u mnei w rodzinie nie sepleni... (hehe miałam koleżankę u której wszyscy nie mówili "r" tzn całe jej rodzeństwo ;)).
a poza tym jak mi sie nudzi zawsze moge rozbawić towarzystwo stwerdzeniem "radosny rabarbar" albo "rower z rury" :D

Wada wymowy może być sexy, mój były mówił coś w rodzaju "h" zamiast "r" i to było rozbrajające ;)