Temat: Rok przerwy ?

Hej, dziewczyny, chciała bym się poradzić.
W tym roku skończyłam liceum i teoretycznie powinnam iść na studia (maturę zdałam tak, że raczej bez problemu dostanę się na kierunki które rozważam). Ale... nie czuję się gotowa na te studia, nie wiem do końca co chciała bym robić,m boję się że popełnię błąd i pójdę na studia pod presją otoczenia i tak naprawdę tylko zmarnuję pieniądze swoich rodziców.
Czuję, że potrzebuję roku przerwy w nauce żeby naprawdę dojść do tego co chciała bym robić....
Rodzice pewnie nie będą chcieli o tym słyszeć, zwłaszcza że i tak chciała bym wyprowadzić się z domu  i podjąć jakąś pracę.
obawiam się że trudno będzie wrócić w trym "normalnej" nauki
Co myślicie ?

Czyli podsumowując opinie dziewczyn z góry:

Jeżeli chcesz wyjechać za granicę i tam pracować - masz pozwolenie na rok przerwy. :P

zrób sobie rok przerwy i zastanów się co dalej, bardzo dobry pomysł
lepsze to niż brać jakiekolwiek studia zbyt pochopnie i potem i tak je zostawić
Super pomysł ja zrobilam przerwe i nie żałuje, bedziesz bardziej wiedziala jaki kierunek wybrac a moze tez zycie inaczej sie ulozy-Zaslugujesz na odpoczynek!
a ja zrobilam 9 lat przerwy :-)) tak dlugo niezdecydowana bylam

cancri napisał(a):

Bardzo dobrze, nie idź na studia!Ja robiłam liceum cztery lata (akurat tyle trwało) i też nie wiedziałam, co z sobą zrobić.Więc wyjechałam na rok pracować jako au pair,podszkoliłam języki, zarobiłam pieniądze,i podjęłam decyzję o pójściu na studia, na które bez wyjazdu bym się w życiu nie zdecydowała.W innych krajach to normalne, że ludzie robią sobie rok przerwy,tak naprawdę rok zleci, nawet nie zauważysz, a możesz dużo zyskać.Tak to pójdziesz pod wpływem presji na byle jakie studia, które Ci się nie spodobają,i nie dość, że i tak stracisz rok, to jeszcze pewnie pieniądze.Z moich znajomych bardzo wielu najpierw się dziwiło mojej decyzji, a potem zazdrościło,bo nie dość, że zwiedziłam trochę swiata, to jeszcze oni w większości po roku zrezygnowali z tych na szybko wybieranych studiów.Mówię to jako osoba, która ma patrząc na polskich znajomych dwa lata w plecy.I co z tego?U mnie na studiach za granicą, nie ma ludzi w jednym roczniku na studiach,i o dziwo zdecydowana większość jest w moim wieku, bądź starsza,nie ma presji matura i studia, bo w wieku 22 lat trzeba być magistrem i nie mieć pomysłu na życie.A z tymi problemami z powrotem do nauki, to największa bzdura, jaka na tym świecie istnieje.Jakbyś z roku przerwy zrobiła 60, to może byś miała problem.Większym problemem jest pchanie się na byle jaki kierunek, kiedy się nie jest tego pewnym,a potem męczenie się z wyrzutami sumienia, bo szkoda pieniędzy rodziców, bo szkoda roku.Faktycznie, lepiej zmarnować całe życie później nie mając pracy w na szybko wybieranym zawodzie, niż jeden rok.Prawda jest taka, że robienie roku przerwy w Polsce, to coś niespotykanego, dlatego spotyka się tyle negatywnych opinii na ten temat. 




Moja historia potwierdza to, że lepiej zrobić sobie rok przerwy niż iść na studia, których nie jesteś pewna. Trafiłam w jakieś dziwne środowisko, ludzie totalnie inni niż ja i teraz się męczę :/ Robię rok dziekanki, bo nie dam rady z tym wszystkim, jestem zmęczona zmuszaniem się do czegoś czego nie lubię :(
Pasek wagi
Polskie szkolnictwo kuleje i taka jest prawda,już w pierwszej klasie liceum trzeba wiedzieć co chce się mieć rozszerzonego,ludzie dostają się przypadkiem,problem z przeniesieniem itd,wybiera się fakultety (nie wszędzie,ale u mnie bynajmniej tak jest),ludzie którzy nie wiedzą co chcą robić idą na przypadkowe fakultety czyli "tam gdzie idzie mój przyjaciel/znajomi", dopiero w 3 klasie liceum dowiadują się co można robić po takim czy innym fakultecie (bloku),dostają opisane kierunki studiów... Jest dziwnie. Dlatego niezdecydowani mają przerąbane. Ja nie jestem za rokiem przerwy,chociaż gdy matura mi nie pójdzie (odpukać) nie zamierzam iść na jakieś inne studia niż takie,które mnie interesują.
Mieszkam w Szwecji, i tutaj to jest normalne. Wiekszosc uczniow sie na to decyduje, i ja tez mam taki zamiar, pomimo ze rodzice strasznie nad tym ubolewaja. No coz, ja wole rok przeznaczyc ma zarabianie kasy i poznawianie siebie, moze jakies praktyki aby sprawdzic co mi lepiej odpowiada itp. 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.