Temat: pierwsza wizyta u ginekologa-ile lat miałyście ?

Ja miałam 16, lekarz był mężczyzną, jakieś bardziej naturalne to jak dla mnie, a z tą delikatnością zgadzam się w 100%, kobiety jakby wyczucia żadnego nie miały, będąc w ciąży miałam"przyjemność" badania przez kobiety i jak dla mnie jakiś koszmar...

ja byłam w wieku 16 lat! u babki ;/ potem przepisałam się do faceta - delikatniejszy, lepiej się z nim rozmawia! ;)

bo babka to ci powie ze ona wie jak to boli i ze da sie wytrzymac albo ze 'nie przesadzaj'

ja mialam 15 i poszlam bo dostalam straszne bole w podbrzuszu i sie okazalo, ze mam torbiel na jajniku i mialam natychmiast operacje bo torbiel byla bardzo duza. Doradzam by isc do ginekologa jak najszybciej i wlasnie nie mow, ze do faceta nie, wiadomo, ze to krepujace rozkladac nogi przed obcym :) ale panowie ginekolodzy sa czesto bardziej delikatni niz panie :)

Miałam 17 lat, byłam u kobiety, chodzę do niej ponad 2 lata, kobieta- anioł;) Ja się nie zgadzam, że lekarki są niemiłe (a byłam u 2), ja akurat doświadczyłam tego dwukrotnie ze strony ginekologów mężczyzn.  Byli niemili, zostałam potraktowana jak intruz, nigdy więcej nie pójdę do mężczyzny-gin.

prawie 20 hihi. tylko po tabsy.

ja miałam 20, byłam u faceta-baaaardzo delikatny....potem jeszcze pare razy chodziłam do faceta(innego niż pierwszy, bo miejsc nie było), a jak zaszłam w ciąże, to poszłam do babki(bo ten drugi akurat miał urlop i tak już zostało)...teraz ta sama babka prowadzi drugą ciąże i też jest delikatna...dużo zalezy od człowieka... bo mozna trafic na chamskiego faceta i delikatną babke, jak i na odwrót...

ja zrobiłam swój najwiekszy błąd i poszłam do ginekologa jak miałam 22 lata. Najlepiej jest iśc wcześniej się przebadać, bo mój strach przed ginekologiem tylko rósł i rósł, a to nie pomaga tylko szkodzi. Poszłam do kobiety, bo faceta wstydziłam się i to mój drugi błąd. Była wredna, niemił, niedelikatna i wyśmiewała mnie tylko. Jak powiedziałam, że mam miesiączke nieregularą to powiedziała, że jestem głupia, że wcześniej nic z tym nie robiłam (tu miała racje, ale nie miała prawa mnie wyzywać). Jeszcze tego samego dnia poszłam do faceta. Byłam załamana. Ale on zbadał mnie i tylko troche mnie bolało (jestem tam bardzo delikatna i większość badań mnie boli), ale jak powiedziałm o miesiączce to mnie nie wyzwał tylko kazał badania zrobić i wszystko na spokojnie i delikatnie. Ale nie przebadałam się bo zachorowalam, ale to już inna historia ;)

15

Miałam 18 lat, u faceta byłam. I zawsze będę chodzić :-)