- Dołączył: 2012-06-07
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 33
7 czerwca 2012, 21:20
.
Edytowany przez MariaYellow 20 czerwca 2012, 11:51
- Dołączył: 2011-03-08
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 7666
7 czerwca 2012, 21:23
Wiesz co, teraz jesteście ze sobą 2 miesiące, ale to dobrze, ze nie widzicie się codziennie.
Mój chłopak porzucił dla mnie wszystkich swoich kumpli, bo chciałam go mieć tylko dla siebie, a teraz mam jęczącą marudę z każdego błahego powodu.
- Dołączył: 2009-11-03
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 3696
7 czerwca 2012, 21:26
A skąd Twoja mama wie, że "pali i lubi poimprezować" ?
- Dołączył: 2010-09-27
- Miasto: Brussel
- Liczba postów: 13213
7 czerwca 2012, 21:29
Ani ja dla faceta ani facet dla mnie nie zostawi kumpli kazdy ma prawo do swojego zycia
7 czerwca 2012, 21:32
Może ten typ tak ma, albo jeszcze też nie jest pewny swoich uczuć do Ciebie i nie chce się jeszcze totalnie zaangażować.
A co do mamy... Skoro nie jesteś nastolatką to nie może Ci niczego zabronić... a jedynie doradzić i wygłosić swoją opinię na jego temat.
Ja bym poczekała i zobaczyła jak się wszystko potoczy. Jeżeli zależy Ci na tym związku to daj mu szansę.
- Dołączył: 2012-06-07
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 33
7 czerwca 2012, 21:34
.
Edytowany przez MariaYellow 10 grudnia 2012, 15:42
7 czerwca 2012, 21:40
Tak na przyszłość, nigdy nie zabraniaj facetowi spotykać się z kumplami, albo co gorsza wybierać między Tobą a nimi. On ich potrzebuje. Może nie w takim stopniu co Ciebie, ale są dla niego ważni. Wiem coś o tym. Ja akurat nie mam takiego problemu, bo bardzo chętnie spotykam się z kumplami mojego faceta, są w porządku i lubię ich towarzystwo. Oczywiście nie non stop, mamy też takie dni tylko dla siebie :) On też nie powinien mieć nic przeciwko temu byś wychodziła bez niego gdzieś z koleżankami. Na tym polega udany i pełen zaufania związek. Przesadna zazdrość zawsze najwięcej potrafi zniszczyć niestety.
- Dołączył: 2012-05-20
- Miasto: Hel
- Liczba postów: 5118
7 czerwca 2012, 21:42
ja sie nie wypowiadam bo moj mąż to typ domownika...wiec mam go tyyyyyylko dla siebie. a i ja nie mam zbytnio kolezanek, mala miejscowosc, kolezanki szkolne powyjezdzaly. tyle ze mi taki uklad pasuje...jest jedna osoba z ktora czasami se jakis wypad zrobie, szczegolnie z dzieciakami. dlatego moja odpowidz by byla taka ze moglby choc wiecej czasu ci poswiecac, zeby pokazac ze jednak nie jestes na rowni z kumplami (w koncu ciebie powinien jak nie teraz to z czasem kochac....a ich...no cos na pewno slabszego). ale to wszystko zalezy od charakteru kazdego z osobna. najwazniejsze zreszta jest to, czy ci to wszystko przeszkadza, czy ty sie w tym ukladzie dobrze czujesz.............nie mama, to nie jej partner tylko twoj i tobie ma odpowiadac, nie jej. wiec odpowiedz jest prosta : jest w twoim serduszku. ale ja jestem dziwna, na poczatku pisze ze sie nie wypowiadam a jednak wypowiedzialam....hihi :)
- Dołączył: 2012-05-11
- Miasto: Gliwice
- Liczba postów: 5431
7 czerwca 2012, 22:06
mówimy o facecie czy jakimś gówniarzu,który jeszcze złotówki nie zarobił ale wiele ich wydaje? lol
- Dołączył: 2012-06-07
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 33
7 czerwca 2012, 22:17
.
Edytowany przez MariaYellow 10 grudnia 2012, 15:43