5 czerwca 2012, 15:10
....
Edytowany przez marrons 6 czerwca 2012, 09:40
- Dołączył: 2008-07-08
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 4670
5 czerwca 2012, 15:13
wyedytuj ten tekst, żeby nie było podkreślenia bo fatalnie się czyta
- Dołączył: 2012-01-27
- Miasto: Rzeszów
- Liczba postów: 3790
5 czerwca 2012, 15:20
Kochana musisz się zastanowić czy jest w ogóle o co walczyć, jezli juz teraz po tak krótim czasie nie mozecie znaleźć wspólnego języka to co będzie za kilka lat, jak przyjdą dzieci? Zdaję sobie sprawę, że darzysz go ogromnym uczuciem, wiem że jak sie rozsypie będzie ciężko, ale ból z czasem mija, tak czy inaczej trzymam kciuki, mam nadzieję, ze jednak się dogadacie -szczere rozmowy to podstawa i wydaje mi się, że miesaiąc myślenia tu nic nie da, bo co tu można wymyślić, jak się kokgoś kocha to się idzie na kompromisy, rozmawia a nie zamyka na cały miesiac -dla mnie dziwne.
5 czerwca 2012, 15:25
ojj, ja też przyszlości wspólnej tu nie widzę...
- Dołączył: 2011-08-18
- Miasto: Kokosoland
- Liczba postów: 2224
5 czerwca 2012, 15:25
wydaje mi się, że to koniec.
- Dołączył: 2009-05-27
- Miasto: Raj
- Liczba postów: 11725
5 czerwca 2012, 15:25
no to teraz Jemu to wszystko napisz.. i jesli Ci zalezy to walcz.. niech On wie ze Ci zalezy.. bo jesli nie bedzie wiedzial to On moze nie chciec walczyc o Wasz zwiazek ...
5 czerwca 2012, 15:28
Najprawdopodobniej koniec. A jeśli jednak nie, to sądzę, że umęczycie się ze sobą dalej.
- Dołączył: 2012-01-26
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 8496
5 czerwca 2012, 15:35
Jeśli go kochasz, to walcz.
Ale jeśli nie widzisz z jego strony ani odrobiny zaangażowania - to rzeczywiście koniec.