21 maja 2012, 17:49
Cześć dziewczyny (bo facetów pewnie to nie dotyczy :), czy Wy też macie problem z poceniem się intymnych części ciała? W zasadzie pojawia się latem kiedy upały są okropne. Jak sobie z tym radzicie? Czy powodem jest to, że moje masywne uda się ocierają o siebie? W spódnicach nie chodzę właśnie z ich powodu... obcierając się tworzą rany, "sklejają się" i chodzenie jest niemiłosiernym problemem w takiej sytuacji... więc jednym rozwiązaniem są wiecznie spodnie...
- Dołączył: 2009-05-20
- Miasto:
- Liczba postów: 15489
21 maja 2012, 23:35
polecam bieganie mniej więcej taka różnica (zdjęciem chwaliłam sie dzisiaj chłopakowi)
..
a było gorzej bo jak zaczynałam to prawie do kolan mi się nogi łączyły gdy stałam stopa przy stopie :/ po raz pierwszy w życiu chyba mam prześwit jeej:)
Edytowany przez manru 22 maja 2012, 20:34
- Dołączył: 2009-05-20
- Miasto:
- Liczba postów: 15489
22 maja 2012, 08:30
niedługo wstawię do pamiętnika całe zestawienie mojej utraty kg dotychczasowej, więc zapraszam:)
22 maja 2012, 10:19
manru- pozwolę sobie Ciebie zaprosić, aby zobaczyć to widowisko, I szczerze powiem Ci, że Twoje uda na pierwszym zdjęciu wyglądają smacznie, moje dużo gorzej, przy samym kroczu mam "bułeczki". Jak złącze stopy to moje nogi łączą się a właściwie ściskaja do kolan, a łydki tez się łączą ze sobą. Jak stoję luźno (lekka przerwa między stopami to moje uda stykają się jakoś 6cm.
Smaczny tyłeczek CI sie zrobił. W jakim czasie takie postępy?
- Dołączył: 2009-05-20
- Miasto:
- Liczba postów: 15489
22 maja 2012, 10:35
od początku roku schudłam 15kg od lutego biegam, na zdjęciu po lewej mam 80kg ale mając 85 tez miałam takie bułeczki, jakby ktoś wziął modelinę i mi przykleił do wewnętrznej strony ud