Temat: Do sób z nerwicą lub podobnymi zaburzeniami.

Hej. Od  jakiegoś czasu  strasznie źle się czuję jestem często zmęczona jak i pobudzona, zaczęłam wpatrywać się w jeden punkt dość często, mam ataki paniki (lekkie na szczęście) źle się czuję w tłumie np w sklepach itp,poci mi się całe ciało najbardziej ręce, często chodzę po mieszkaniu bez celu po prostu w te i z powrotem, mam problemy ze snem już od dłuższego czasu, potrafię się wydrzeć na byle co,często chce mi się płakać tak nagle, często czuję zdenerwowanie,złość,często oddaje mocz mimo tego że nie piję dużo mam nadzieję że wymineiłam wszytskie moje objawy których doświadczam w ostatnim czasie. Myślałam że to przejściowy stan tym bardziej że niedawno skończył mi się okres niestety myliłam się i te objawy są ciągle ze mną jestem już umówiona z lekarzem (psychiatrą) bo podejrzewam że to może być nerwica i chcę wiedziec czy któraś z was miała lub ma podobne objawy i czy okazało się że to faktycznie nerwica? Byłam już jakiś rok temu u psychiatry i stwierdziła że mam zaburzenia depresyjne,dałą leki i tyle:/ Po lekach czułam się masakrycznie jak naćpana i odstawiłam i zaczęłam wmawiać że sobie z tym poradzę, na jakiś czas problem znikł niestety powrócił ale do moich ataków paniki doszły inne objawy.
.
Mozliwe ze to nerwica lękowa. Jeśli masz myśli samobójcze, boisz się wychodzić z domu, masz niekontrolowane drgania kończyn i głowy to bardzo prawdopodobne, że jesteś na to chora. Koniecznie musisz porozmawiać ze specjalistą. Leki to ostateczność, od delikatnych na bazie ziół szybko wpada się w benzodiazepiny.. A to już szybka droga do uzaleznienia. Nie lecz skutków, lecz przyczyny! Uwierz mi! Najpierw wyklucz przyczyny neurologiczne, a potem popytaj znajomych i znajdź dobrego psychiatrę i psychologa. Czasami leczenie tego,co w głowie przynosi lepsze efekty niż medykamenty!
Mam nerwicę lękową  i walczę z nią każdego dnia, dlatego wiem, jakie to ciężkie.. W razie pytan pisz na priv, chętnie Ci pomogę! Pozdrawiam!
Pasek wagi
Wiem co czujesz, Ja choruje przewlekele od 10 lat na chorobe z autoagresji ukladu inmunologicznego , cierpie miedzy innymi z tego powodu na Nerwice, mam atki zlosci , paniki, stany eufori i depresyjne.., Kiedy pojawila sie choroba z autoagresji(jstem uczulona na wlasna surowice krwi, mam uszkodzony uklad odpornsciowy) pojawily sie wyzej wypisane objawy.. Pomoglo mi-rozmowa z psychologiem (bylam tez u psychiatry), chodzilam na grupe wsparcia , przyjmowalam leki na uspokojenie (napady agresji/zlosci byly nie do zniesienia bez lekow ale po lekach bylam otepiala ;/).. Obecnie lekow nie przyjmuje na stale, nie chodze na terapie (ale zatsnawim sie nad powrotem bo wykanczam siebie i otoczenie), .. Pomaga sport ! kiedy pojawia sie zlosc warto pomyslec nad rcuhem (mi pomogla silownia i basen).., jesli chodzi o leki polecam jednak terapie w grupei wsparcia;) Powodzenia:)
Autorko,masz nerwicę (też ją mam). Nie martw się, bo może to stan przejściowy. Ja leczę się od sierpnia i stopniowo odkładam tabletki. Życzę tylko żebyś znalazła jakiegoś dobrego lekarza i wszystko będzie ok. Pozdrawiam
EDIT:
nie każde leki muszą otępiać. Wiadomo, że niektóre mogą powodować senność, ale jest tyle rodzajów, że napewno coś lekarz dopasuję. Poza tym organizm musi się też przyzwyczaić
Pasek wagi
lepiej idz do psychologa a nie do psychiatry.Ja wlasnie jutro mam ostatnia wizyte i bardzo dobrze sie juz czuje a bylam bardzo zle(wlosy mi tez wypadly w 3 miejscach ze stresu i nerwicy).Psycholog bedzie z toba rozmawial i pomoze ci bez lekòw .Warto:)))
ja mam nerwicę lękową - główne objawy to omdlenia i niepokój. Leczę się już ponad 1,5 roku i  dobre dobrane leki dają sukces, teraz chodzę też na psychoterapię .


mam zdiagnozowaną nerwicę, zaburzeia kompulsywno maniakalne i jedyne, co mogę ci radzić w twoim stanie jest pójście i zdiagnozowanie się u specjalisty, twoje własne  googlowane opinie, terapie forumowe nic nie dadzą. a jeśli naprawdę chcesz się leczyć, to nigdy nie ufaj lekarzowi, który nie wysyła cię na terapię, a jedynie daje leki.

szczerze mówiąc twoje objawy średnio kojarzą mi się z konkretnym zespołem nerwicowym, ale zawsze lepiej zasięgnąć opinii specjalisty, nawet, jeśli miałyby to być jedynie początkowe stadia, pierwsze objawy.
ja u siebie tez podejrzewam dosyć poważnie nerwicę...  zaczęło się na 1 roku studiów, mieszkałam przez miesiąc sama na stancji której nie znosiłam - bardzo przytłaczajacej... przez jakiś czas miałam kołatanie serca, uderzenia gorąca, źle spałam, zrywałam się zasypiając (takie uczucie spadania). od razu wtedy siadało mi na jelita - leciałam do kibelka co chwila ;/ Miałam wszystkie badania - nie wyszło nic. Lekarz stwierdził "zespół akomodacyjny" . Przeszło, wróciło prawie półtora roku temu. Objawy podobne i lęk niczym nieuzasadniony. Dużo dziwnych sytuacji... chłopak sadzał mnie wtedy przed kompem i kazał grać w coś, jak się skupiałam na czym innym to przechodziło. Teraz jest ok, ale zostało mi takie "wpatrywanie się " w siebie. mierzę sobie tętno często, jak zasypiam musze czuć bicie swojego serca haha jakie to głupie, boję się że umrę itp... no i wyobrażam sobie różne dziwne scenariusze, że zaraz spadnę ze schodów z których schodzę itp...  nie przeszkadza mi to w normalnym życiu, może tylko jestem mniej spontaniczna.. tak się noszę z zamiarem pójścia do lekarza, ale zebrac się nie mogę, zwłaszcza jak jest dobrze... 

ale się rozpisałam ;P 
czy te objawy pasują do jakiegoś konkretnego schorzenia? nerwica lękowa? 

Autorko - powodzenia!!  wierzę , że lekarz pomoże !! :) 
Laguna przyjmij moje zaproszenie... mogę Ci poradzic i możemy w ogóle pogadać... ja wygrałam ztą chorobą i mam juz to wszystko za sobą (lęk przed ostwartym i zamkniętym pomieszczeniem, przed zaludnionym miejscem, poty duszenie w klatce piersiowej, zawroty głowy itepe...było tego duużo)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.