10 maja 2012, 22:17
Jaka jest waszym zdaniem granica, której przyjaciele nie powinni powinni przekroczyc? Jak blisko jetseście ze swoimi przyjaciółmi/ na ile pozwalając sobie w stosunku do nich????????????
Spałam ostatnio z facetem przyjaciółki- w sensie w jedym łózku (zero seksu czy czegokolwiek. A omna mi robi afere i obgaduje za plecami, mimo, ze to on sie do mnie wprosił!!!!! Moim zdaniem sie czepia i nie widzę problemu, jak ona siedzi u innego na kolanach, to nikt nie zwraca na to uwagi, włącznie z jej kolesiem a tu nagle wielka afera.
- Dołączył: 2012-05-09
- Miasto:
- Liczba postów: 12
10 maja 2012, 22:18
zle robi obgadujac cie ale nie zachowalas sie ok tym bardziej on, ja na jej miejscu tez zrobilabym afere. To nie jest normalne
- Dołączył: 2008-07-31
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 1868
10 maja 2012, 22:19
widocznie coś do niego ma :)) i była zazdrosna :P
- Dołączył: 2008-02-15
- Miasto: Olsztyn
- Liczba postów: 10726
10 maja 2012, 22:21
RoXi900 napisał(a):
widocznie coś do niego ma :)) i była zazdrosna :P
nooo to jej facet, więc chyba coś do niego ma ;p
też bym się wkurzyła.
ale to pierwszy post autorki, więc coś mi się wydaje że po prostu komuś się nudzi
Edytowany przez menevagoriel 10 maja 2012, 22:22
10 maja 2012, 22:21
detroit0202 napisał(a):
zle robi obgadujac cie ale nie zachowalas sie ok tym bardziej on, ja na jej miejscu tez zrobilabym afere. To nie jest normalne
![]()
Jako jej przyjaciółka powinnaś wykopać gościa z łóżka. I nie byłoby problemu.
- Dołączył: 2010-06-10
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 3025
10 maja 2012, 22:22
Moim zdaniem nie powinnaś z nim spać. :P Są pewne granice , których przyjaciele nie powinni przekroczyć. Taką granicą jest właśnie spanie w łóżku z facetem przyjaciółki. Chyba , że ten facet to twój brat, albo bardzo, bardzo dobry przyjaciel, a Twoja przyjaciółka wie, że między wami nigdy nic by nie zaszło. W tej sytuacji, która zaszła, najwidoczniej Twoja przyjaciółka uważa Ciebie za kogoś, kto gotów byłby jej faceta odbić. Porozmawiaj z nią, źle, że Cie obgaduje, ale uważam, że Ty też, niestety, nie jesteś bez winy.
10 maja 2012, 22:24
czyli myslicie, ze jednak przesada? a co miałam zrobić, powiedziec wywyalic go i powiedziec zeby poszedł spać gdzie indziej???? on mi sie nie podba ani nic z tych rzeczy, ja jemu raczej tez nie wiec sie dziwie troche reakcji kolezanki, wam sie nie zdarzyło spac z kolega w jednym łózku albo tym podobne (bez zadnego erotycznego zachowania)
10 maja 2012, 22:25
JasminaWeronika napisał(a):
trolldobranoc
jaki znowu troll , trollu?