Temat: Zdj z internetu

Tak sobie przegladam zdjecia w internecie teraz.. I natknelam sie na takie zdjecie. Myslicie ze tak naprawde mozna sie dowprowadzic czy to tylko efekt jakiegos photoshopa? Bo nie wiem ile ta kobieta na tym zdjeciu by musiala wazyc? Nie potrafie zrozumiec takich ludzi (o ile to jest prawdziwe zdjecie) ktorzy sa tak otyli i robia sobie zdjecia w stroju kapielowym i jeszcze sa z tego dumni, zamiast cos z tym zrobic. Ile ona moze wazyc?

Pasek wagi
a koło 200 lub ponad napewno  jak to prawdziwe

nesssy napisał(a):

nie wiem czy prawdziwe ale dużo się mówi o ludziach którzy na prawde doprowadzili się do takiego stan ... Ja tego szczerze mówiąc nie rozumiem ... ; /


Jest dużo filmów dokumentalnych o ludziach z taką wagą. Są też fani DUŻYCH kobiet. Dla nich, im grubsza tym atrakcyjniejsza seksualnie. Jest jeszcze takie zaburzenie u mężczyzn "feeders' (chyba tak to się pisze), którzy celowo tuczą swoje kobiety. Moja wiedza pochodzi ze wspomnianych filmów dokumentalnych, więc nie jest ona jakość szczególnie naukowa. Ale psychologowie z tych filmów i sami mężczyźni mający takie preferencje (?) seksualne mówią, że jednym z elementów jest uzaleznienie od siebie kobiety do tego stopnia, że nie może się ona ruszać i ten mężczyzna jest jej niezbędny do przezycia. Są też faceci, którzy doznają spełnienia seksualnego, kiedy widzą otyła kobietę obżerającą się.
Widziałam tez program o fotografie, który robi zdjęcia erotyczne i pornograficzne własnie takim kobietom. Podobno bardzo dobrze się to "sprzedaje' i jest to niezły biznes w branży pornograficznej.

Pomijając jednak tematy preferencji, czy też zboczeń seksualnych, kazda kobieta bez względu na wagę MOŻE i POWINNA się akceptować. Również chodzić w kostiumie, opalac się, kąpać w kostiumie kąpielowym. Nie popadajmy w paranoję, ze skąpe stroje (szczególnie w lecie) są zarezerwowane dla szczupłych, atrakcyjnych lasek. Nawet grubsze kobiety nie muszą chodzić w workach pokutnych, żeby się ukryć.

Sama nie jestem idealna. Uczę (!) się akceptowac swoje ciało. W długi week-end byłam z koleżanką na plaży. Jesteśmy na podobnym poziomie wagowym (nadwaga). Choć mam wrażenie, że ona ma ładniejsze ciało.
Ja stwierdziłam, że wali mnie, że komuś się może niepodobać moje ciało w kostiumie dwuczęsciowym na plazy. I tak bez obciachu paradowałam ze swoimi boczkami, fałdkami i celulitem. W końcu po to jest plaża.
Moja koleżanka niestety siedziała w spodenkach i bluzce.
Wiele też jest (zwłaszcza ostatnio) watków "czy mogę tak wyjść", "jak wyglądam w kostiumie". Pomijam autorki tych tematów, ale często odpowiedzi doprowadzają mnie do szału. Najlepiej według niektórych, żeby kobieta z BMI powyżej 20 ubrała się w burkę i chyba najlepiej została muzułmanką, która nie może pokazac skrawka ciała!
Pasek wagi
nie wiem czy doprowadziła się do takiego stanu świadomie czy nie, ale wygląda to strasznie.

pyzia1980 napisał(a):

A skąd wiesz że ona jest dumna ze swojej otyłości?Nie ma tego napisanego na czole.Wszystko jest dla ludzi,jest na basenie dlaczego miałaby nie być w stroju i pływać? Bo jest gruba? Bo obrzydza? Litości :-)

hm..jak na jej mase ten stroj jest o wieeele za maly jak na basen ;O kto by sie tak ubral...
poza tym widac, ze zdj z jakiejs sesji

Bubusia166 napisał(a):

nesssy napisał(a):

nie wiem czy prawdziwe ale dużo się mówi o ludziach którzy na prawde doprowadzili się do takiego stan ... Ja tego szczerze mówiąc nie rozumiem ... ; /
Jest dużo filmów dokumentalnych o ludziach z taką wagą. Są też fani DUŻYCH kobiet. Dla nich, im grubsza tym atrakcyjniejsza seksualnie. Jest jeszcze takie zaburzenie u mężczyzn "feeders' (chyba tak to się pisze), którzy celowo tuczą swoje kobiety. Moja wiedza pochodzi ze wspomnianych filmów dokumentalnych, więc nie jest ona jakość szczególnie naukowa. Ale psychologowie z tych filmów i sami mężczyźni mający takie preferencje (?) seksualne mówią, że jednym z elementów jest uzaleznienie od siebie kobiety do tego stopnia, że nie może się ona ruszać i ten mężczyzna jest jej niezbędny do przezycia. Są też faceci, którzy doznają spełnienia seksualnego, kiedy widzą otyła kobietę obżerającą się.Widziałam tez program o fotografie, który robi zdjęcia erotyczne i pornograficzne własnie takim kobietom. Podobno bardzo dobrze się to "sprzedaje' i jest to niezły biznes w branży pornograficznej.Pomijając jednak tematy preferencji, czy też zboczeń seksualnych, kazda kobieta bez względu na wagę MOŻE i POWINNA się akceptować. Również chodzić w kostiumie, opalac się, kąpać w kostiumie kąpielowym. Nie popadajmy w paranoję, ze skąpe stroje (szczególnie w lecie) są zarezerwowane dla szczupłych, atrakcyjnych lasek. Nawet grubsze kobiety nie muszą chodzić w workach pokutnych, żeby się ukryć.Sama nie jestem idealna. Uczę (!) się akceptowac swoje ciało. W długi week-end byłam z koleżanką na plaży. Jesteśmy na podobnym poziomie wagowym (nadwaga). Choć mam wrażenie, że ona ma ładniejsze ciało.Ja stwierdziłam, że wali mnie, że komuś się może niepodobać moje ciało w kostiumie dwuczęsciowym na plazy. I tak bez obciachu paradowałam ze swoimi boczkami, fałdkami i celulitem. W końcu po to jest plaża.Moja koleżanka niestety siedziała w spodenkach i bluzce.Wiele też jest (zwłaszcza ostatnio) watków "czy mogę tak wyjść", "jak wyglądam w kostiumie". Pomijam autorki tych tematów, ale często odpowiedzi doprowadzają mnie do szału. Najlepiej według niektórych, żeby kobieta z BMI powyżej 20 ubrała się w burkę i chyba najlepiej została muzułmanką, która nie może pokazac skrawka ciała!


to juz jest choroba, czyli osoba z anoreksja tez najlepiej niech nadal wazy 30kg , bron Boze niech nie tyje! niech zaakceptuje siebie
Przykro mi jest tych osób jak patrzę na ich zdjęcia .....

zaprawdeprzekletemiejsce napisał(a):

Bubusia166 napisał(a):

nesssy napisał(a):

nie wiem czy prawdziwe ale dużo się mówi o ludziach którzy na prawde doprowadzili się do takiego stan ... Ja tego szczerze mówiąc nie rozumiem ... ; /
Jest dużo filmów dokumentalnych o ludziach z taką wagą. Są też fani DUŻYCH kobiet. Dla nich, im grubsza tym atrakcyjniejsza seksualnie. Jest jeszcze takie zaburzenie u mężczyzn "feeders' (chyba tak to się pisze), którzy celowo tuczą swoje kobiety. Moja wiedza pochodzi ze wspomnianych filmów dokumentalnych, więc nie jest ona jakość szczególnie naukowa. Ale psychologowie z tych filmów i sami mężczyźni mający takie preferencje (?) seksualne mówią, że jednym z elementów jest uzaleznienie od siebie kobiety do tego stopnia, że nie może się ona ruszać i ten mężczyzna jest jej niezbędny do przezycia. Są też faceci, którzy doznają spełnienia seksualnego, kiedy widzą otyła kobietę obżerającą się.Widziałam tez program o fotografie, który robi zdjęcia erotyczne i pornograficzne własnie takim kobietom. Podobno bardzo dobrze się to "sprzedaje' i jest to niezły biznes w branży pornograficznej.Pomijając jednak tematy preferencji, czy też zboczeń seksualnych, kazda kobieta bez względu na wagę MOŻE i POWINNA się akceptować. Również chodzić w kostiumie, opalac się, kąpać w kostiumie kąpielowym. Nie popadajmy w paranoję, ze skąpe stroje (szczególnie w lecie) są zarezerwowane dla szczupłych, atrakcyjnych lasek. Nawet grubsze kobiety nie muszą chodzić w workach pokutnych, żeby się ukryć.Sama nie jestem idealna. Uczę (!) się akceptowac swoje ciało. W długi week-end byłam z koleżanką na plaży. Jesteśmy na podobnym poziomie wagowym (nadwaga). Choć mam wrażenie, że ona ma ładniejsze ciało.Ja stwierdziłam, że wali mnie, że komuś się może niepodobać moje ciało w kostiumie dwuczęsciowym na plazy. I tak bez obciachu paradowałam ze swoimi boczkami, fałdkami i celulitem. W końcu po to jest plaża.Moja koleżanka niestety siedziała w spodenkach i bluzce.Wiele też jest (zwłaszcza ostatnio) watków "czy mogę tak wyjść", "jak wyglądam w kostiumie". Pomijam autorki tych tematów, ale często odpowiedzi doprowadzają mnie do szału. Najlepiej według niektórych, żeby kobieta z BMI powyżej 20 ubrała się w burkę i chyba najlepiej została muzułmanką, która nie może pokazac skrawka ciała!
to juz jest choroba, czyli osoba z anoreksja tez najlepiej niech nadal wazy 30kg , bron Boze niech nie tyje! niech zaakceptuje siebie


zgadzam się, że chorobliwa otyłość, podobnie jak chorobliwa niedowaga jest szkodliwa dla zdrowia i często śmiertelna. Natomiast niestety społeczeństwo piętnuje osoby grube, powodując totalny ich brak akceptacji. Stąd się biorą m.in zaburzenia odżywiania i dążenie do niemożliwej doskonałej sylwetki.
Niestety zwykle chorobliwa otyłość, podobnie jak anoreksja i bulimia mają podłoże psychiczne. I wpędzanie w kompleksy osób z nadwaga, czy otyłością wcale im nie pomaga w walce o zdrowie.
To niestety temat rzeka. Jednak musimy być bardziej tolerancyjni. Również dla anorektyczek, które uczą się akceptować siebie i swoje ciało.
Drażni mnie postawa ludzi w stosunku do osób otyłych "boże, jak się można było doprowadzić do takiego stanu - przestań jeść" a do anorektyczek "jesteś nienormalna, zacznij jeść, bo wyglądasz jak kościotrup"!
Pasek wagi

ness. napisał(a):

Myślę, że niestety można doprowadzić się do takiego stanu.


Kompletnie tych ludzi nie rozumiem, ale taka prawda.
Pasek wagi

pyzia1980 napisał(a):

A skąd wiesz że ona jest dumna ze swojej otyłości?Nie ma tego napisanego na czole.Wszystko jest dla ludzi,jest na basenie dlaczego miałaby nie być w stroju i pływać? Bo jest gruba? Bo obrzydza? Litości :-)

Pisałam już kiedyś, może ktoś się natknął, o programie Supersize vs Superskinny. Pokazują tam taką terapię szokową: klinicznie otyły bohater programu leci do USA spotkać się z kimś jeszcze grubszym. Ci Amerykanie, służacy jako przykłady, są ludźmi, którzy totalnie utracili kontrolę nad jedzeniem, a wyglądają mniej więcej jak ta pani, ale zazwyczaj dużo gorzej. Są uziemieni i zdani na innych, ledwie chodzą, borykają się z mnóstwem chorób. Są nagminnie upominani i przestrzegani przez lekarzy. I co? I nadal są niewolnikami jedzenia. Nie potrafią zrezygnować z ogromnych porcji ohydnego, przetworzonego, nasyconego tłuszczem, cukrem i konserwantami śmieciowego żarcia. Nie robią ze sobą nic. Wielu z nich dochodzi do momentu, kiedy jest im wszystko jedno, jedyne co im pozostaje, to przestrzec innych. Żal mi ich niesamowicie, pozbawiają się życia. Ale istnieją i jest ich coraz więcej. 
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.