Temat: Zdj z internetu

Tak sobie przegladam zdjecia w internecie teraz.. I natknelam sie na takie zdjecie. Myslicie ze tak naprawde mozna sie dowprowadzic czy to tylko efekt jakiegos photoshopa? Bo nie wiem ile ta kobieta na tym zdjeciu by musiala wazyc? Nie potrafie zrozumiec takich ludzi (o ile to jest prawdziwe zdjecie) ktorzy sa tak otyli i robia sobie zdjecia w stroju kapielowym i jeszcze sa z tego dumni, zamiast cos z tym zrobic. Ile ona moze wazyc?

Pasek wagi

pyzia1980 napisał(a):

A skąd wiesz że ona jest dumna ze swojej otyłości?Nie ma tego napisanego na czole.Wszystko jest dla ludzi,jest na basenie dlaczego miałaby nie być w stroju i pływać? Bo jest gruba? Bo obrzydza? Litości :-)

No bez przesady. Przecież są stroje jednoczęściowe i można się trochę zakryć. Taki 2 częściowy strój na TAKIM ciele jakoś nie bardzo wygląda.
Oczywiście to, że jest gruba nie dyskwalifikuje jej ze społeczeństwa i tak jak wszystkie istoty doskonałe i te mniej doskonałe może korzystać s basenu, plaży, morza, na ale ten strój to lekka przesada. Moim skromnym zdaniem oczywiście. 
Nie trzeba wszystkiego pokazywać bo niestety, ale to jest bardzo niesmaczne!!!!
Pasek wagi
Masakra. Tyle powiem. 
dzięki za to zdjęcie, już nie jestem głodna dzięki niemu :)

a skad wiesz, ze ona nic z soba nie robi. Moze juz schudla 50 kg? Nie wiesz tego. A jezeli nie, no coz... Przy takiej wadze, to juz jest bardzo powazna choroba... I nie mozna sie wysmiewac z takich ludzi ani patrzec na nich z litoscia tylko trzeba im pomoc.

A czy gruby moze pokazywac sie w kostiumie? A czemu nie? Skoro jestem gruba to mam nie chodzic na basen czy zakladac wielkie spodnie i koszulke i tak sie kapac? Bo nie bardzo wiem, jak mam sie ubrac Twoim zdaniem, mimo, ze basen jest najbardziej zalecany osobom otylym :P

Ech ogarnijcie sie dziewczyny i cieszcie sie, ze wazycie 52kg i nie musicie przezywac tego, co my :(

Moim zdaniem zdjęcie jest prawdziwe. A widziałyście taki program o mężczyznach uwielbiających megaotyłe kobiety? Feedersi czy jakoś tak...dla mnie to chore, oni sami doprowadzają kobiety do takiego stanu, a kobiety się na to zgadzają...
Stanik znika pod tluszczem!

zolzaaaa napisał(a):

Pyzia zgadzam się z Tobą, miejsca publiczne są dla wszystkich. Ale strój już mogła założyć w swoim rozmiarze bo wygląda jakby się w S wbiła, szczególnie jeśli o cyckonosz chodzi, nie wspomnę o tym, że jej rowek wychodzi.



Bez dwóch zdań pobieram to co napisałaś.
Strój - tak,jak najbardziej ale niech to będzie w odpowiednim rozmiarze.
Szczerze to mnie to wisi jak ona sie czuje z ta waga psychicznie bo kazdy odpowiada za siebie i zyje jak chce. Ja bym sie tylko obawiala o jej zdrowie, no i doporwadzic sie do takiego stanu oczywiscie mozna poprzez swoja obzarstwo, pomiajajac jakies problemy z ukladem hormonalnym, przyjmowanie roznych lekowi ogolnie inne choroby metaboliczne. Niektorzy maja tendecje do zwalania winy za swoja otylosc na wlasnie jakies przypadlosci czego nie kumam. Co do stroju to pewnie mogla ubrac odpowiedniejszy ale tez mnie to srednio interesuje jak kto chodzi ubrny, wystarczy sie przejsc centrum Warszawy i ma sie cala palete indywidualistow obraniowo-stylowych.
Pasek wagi
jasne że można przykłąd ameryka tam najwiecej grubasów i to podobnych
można się dproowadzic do tego stanu

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.