- Dołączył: 2012-03-18
- Miasto: Oslo
- Liczba postów: 4965
8 maja 2012, 10:54
Mysle, ze nastawienie mojego faceta do alkoholu jest nienormalne. Co prawda pije w weekendy np. po pare piw lub wypija cala flaszke wina w weekend. Nie wiem czy to jest normalne, poniewaz ja nie lubie alkoholu i pije bardzo sporadycznie. Jego postepowanie jest dla mnie dziwne, poniewaz najczesciej jestesmy sami i ja nie pije wiec on pije sam. Gdy mu mowie, zeby nie pil (bo jak mowie uwazam ze to jest troche dziwne pic samemu) to on mowi, ze jest weekend i moze. Jak dla mnie to jest jakas glupia wymowka ktora mnie jeszcze bardziej wkurza.Na imprezach (na ktore rzadko chodzimy) jest jeszcze gorzej poniewaz nie moze po prostu powiedziec nie gdy juz duzo wypil. Pije i pije i pozniej mi sie zali, ze mu niedobrze czy go brzuch boli.
Mam takie wrazenie, ze moj facet ma zadatki na alkoholika. Mozliwe, ze jestem przwrazliwiona i stracilam kontakt z rzeczywistoscia i tym co jest dla ludzi a co nie, ale niestety w mojej rodzinie jest przypadek alkoholizmu. Z tego wzgledu, ze mysle ze moj facet ma jakies dziwne nastawienie do alkoholu narodzilo sie u mnie takie poczucie kontroli (ktore jest spowodowane innymi doswaidczeniami z alkoholem). Wyglada to mniej wiecej tak, ze idziemy do sklepu on sobie bierze np. wino a ja mu mowie zeby je odlozyl i oczywiscie sprzeczka jest gotowa. Ogolnie nie mam juz ochoty na to uczucie kontroli, ale czuje sie jakby wszyscy wokol mnie byli "dziecmi" ktorym trzeba wszystko mowic.
Co myslicie o moim poscie i problemie ??
8 maja 2012, 11:57
jeśli nie potrafi przesiedzieć weekendu bez browara nawet jak nie ma z kim pić to jest to nieco dziwne. nie to że chorobliwe ale powinna się zapalić czerwona lampka, bo kto wie co to dalej będzie..
- Dołączył: 2012-03-11
- Miasto: Częstochowa
- Liczba postów: 695
8 maja 2012, 11:57
to jest jak jedzenie uzależnił się że w weekend wypije , tak jak nie którzy w weekend muszą siąsc przed tv i chipsy jesc to tak samo.
Przesadzasz troche po całym tygodniu niech się chłopak odstresuje.
- Dołączył: 2012-03-11
- Miasto: Częstochowa
- Liczba postów: 695
8 maja 2012, 11:57
to jest jak jedzenie uzależnił się że w weekend wypije , tak jak nie którzy w weekend muszą siąsc przed tv i chipsy jesc to tak samo.
Przesadzasz troche po całym tygodniu niech się chłopak odstresuje.
8 maja 2012, 13:37
znajdz sobie innego chlopaka a temu daj spokoj jak ci nie odpowiada, ja tez w weekend pije z chlopakiem po winku, albo piwa jakies, czasem na tygodniu wieczorem tez i zadno z nas nie jest alkoholikiem. znamy umiar
- Dołączył: 2011-12-07
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 1394
8 maja 2012, 13:43
Nie przesadzasz. Picie samemu aż tyle nie jest normalne, co innego jak facet sobie wypije co weekend 1 piwko do kolacji czy coś. Ale aż tyle to już przesada..
8 maja 2012, 14:08
jeśli on pije tak, jak mówisz, sam, to ma problem.. ja bym tego nie bagatelizowała, ale też nie umiem patrzeć na alkohol obiektywnie. mój narzeczony pije tylko na imprezach jeśli musi - np z kolegami, ale nigdy sam, nawet ze mną czasem nie chce wypić lampki wina, bo nie ma ochoty.
natomiast mój ojciec ma problem z alkoholem i przez to mam podejście do %% takie jak Ty, na szczęście mój facet nie przysparza mi kłopotów.
ale juz samo to, że twój chłopak mówi ci, że przecież jest weekend jest dziwne, w końcu pije do ściany, nikt z nim tego nie robi :/
- Dołączył: 2012-01-24
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1885
8 maja 2012, 14:23
Zadatki na alkoholika..... Pije sam, wie ze ma alkohol w domu....alkoholizm ma sie w genach,,rozejrzyj sie po jego rodzinie :)
- Dołączył: 2011-08-29
- Miasto: Dreamland
- Liczba postów: 3330
8 maja 2012, 14:25
no właśnie nikt nie demonizuje picia piwa od czasu do czasu czy nawet większej ilości alkoholu na impreze (sama tak robię) ale jeśli to od czasu jest bardzo regularnie i ktoś nie potrafi sobie czasem odmówić to jest problem nawet jak się nie upija. Krytykujecie tu osoby które nie potrafią sobie odmawiać np. słodyczy i ważą przez to bardzo dużo, mają problemy ze zdrowiem a tu jest ok? Ja bym zrobiła taki test- czy on dla Ciebie potrafi zrezygnować na dwa tygodnie (dwa weekendy) z alkoholu i obserwowała razem z nim jego reakcje/samopoczucie- czy nie jest przez to rozdrażniony itd. A potem może sobie wypić przez jakiś czas co chce i ile chce i też bym patrzyła ile tego alko jest i czy mu się do niego "ręce nie trzesą"- wtedy będziesz miała odpowiedz na to czy już jest w jakimś stopniu (może bardzo niegroźnym ale jednak) uzalezniony. Jeśli facetowi zależy na związku, swojej kobiecie i swoim zdrowiu to jest w stanie pójść na pewne kompromisy w wypracowywaniu wspólnego modelu życia.
- Dołączył: 2010-12-02
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1231
8 maja 2012, 14:40
Ja też mam problem alkoholowy w rodzinie i uważam, ze przesadzasz :).
Myślę, że ty sama masz problem, skoro ciągle kontrolujesz :) i chcesz
decydować za kogoś innego co ma robić ze swoim życiem :).