- Dołączył: 2011-07-04
- Miasto:
- Liczba postów: 621
7 maja 2012, 11:13
Mam pytanko, szukałam po internecie ale konkretnej odpowiedzi nie ma, a że tutaj jest bardzo wiele osób, które mają już maturę za sobą i są obcykane w tych sprawach, więc postanowiłam się zapytać :)
W tym roku nie liczę na zdanie matury, co z stwierdzam z wielkim bólem.
Byłam pełna ambicja, zawsze chciałam iść na te wymarzone studia, tak to w życiu bywa, że każdego dopada zły etap w życiu, tak było u mnie i wciąż trwa, ale szkoda cokolwiek gadać :/
Chodzi mi konkretnie o to, że jeżeli nie przystąpię do egzaminów z dodatkowych przedmiotów które wybrałam na maturę (po prostu nie pójdę) to czy będę miała możliwość zrobienia tego za rok? chciałam pójść na administrację, lub filologię angielską jednak nie w tym roku, lecz w przyszłym. zaplanowałam już tzw. gap year. wiem, że będę rok w plecy i nie uśmiecha mi się to. ale muszę 'uporządkować' moje życie, panuje w nim jeden wielki chaos, zatracenie...Rozmawiałam o tym z rodzicami i kompletnie mnie rozumieją i wspierają :) jednak zastanawia mnie to czy bd mogła za rok przystąpić?
Z góry dziękuję za odpowiedzi :)![]()
proszę nie piszcie mi, że byłam leniem itp. bo na prawdę miałam ciężki okres w życiu, z którym dalej walczę
7 maja 2012, 11:14
Moim zdaniem POWINNAŚ pójść na te egzaminy i napisać je chociaż na te 10%. Przynajmniej będziesz wiedziała czego się spodziewać, a wtedy na 100% będziesz mogła je poprawić za rok.
- Dołączył: 2010-11-24
- Miasto: Dolina Słoni
- Liczba postów: 14535
7 maja 2012, 11:18
Uczyłaś się?
Jeśli tak to nie zakładaj że nie zdasz :-) Bo tak naprawdę słowo "matura" to tylko tak strasznie brzmi :-)
Może idź teraz,a jak nie zdasz to potem są poprawki.W najgorszym wypadku przystąpisz za rok.
Tylko szkoda mieć rok do tyłu.
7 maja 2012, 11:21
pamiętaj, że jeśli oblekesz z jednego a nie przyjdziesz na wszystkie to nie przysługuje ci poprawka, więc lepiej przyjdź
- Dołączył: 2011-10-10
- Miasto: Włocławek
- Liczba postów: 5531
7 maja 2012, 11:24
moim zdaniem idź. nawet jakbys miała nic nie napisać lepiej być obecnym. w nastepnym roku zawsze możesz poprawić jak w tym nie pójdzie
7 maja 2012, 11:28
To jest Twój lęk. Lęki trzeba pokonywać. Nawet jeśli niewiele potrafisz, powinnaś iść tam pójść i napisać cokolwiek. Za rok będziesz mogła to poprawić. I zapewniam Cię, że jeśli pójdziesz w tym roku, za rok na poprawie (o ile będziesz musiała poprawiać) stres będzie o wiele wiele mniejszy. Idź i napisz. Bądź odpowiedzialna i dojrzała. I nie poddawaj się. Nie bądź słabym ogniwem. Powodzenia.
7 maja 2012, 11:31
Jeśli nie zdasz przedmiotów dodatkowych to maturę masz zdaną.
Zdaj podstawy, to nie będziesz musiała pisać ich za rok, ewentualnie możesz je poprawić.
Nawet jeśli nie zdasz jakiegoś przedmiotu w sierpniu jest poprawka,ale chyba tylko z 1 przedmiotu.
Pozadrawiam :) i weź się do roboty :)
- Dołączył: 2012-04-18
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 485
7 maja 2012, 11:32
Nie rozumiem jak można nie pójść na maturę. Ja uważam, że bardziej będziesz się kompromitować samym faktem, że nie przystąpisz do egzaminu niż tym, że go nie zdasz. A poza tym z racji tej, że w ubiegłym roku była dosyć trudna i dużo osób jej nie zaliczyło to z pewnością w tym będzie o wiele prostsza więc idź i ją napisz. Matura naprawdę jest do zdania, sama pisałam więc wiem. Uważam, że naprawdę trzeba się postarać żeby nie napisać matury na te 30%.
7 maja 2012, 11:33
Idź chociaż te 10% a nóż Ci się uda i nie będziesz musiała w przyszłym roku poprawiać. Sama chciałam podwyższyć sobie wynik z matury i wiem jak to jest potem z nauką. Najlepiej zdać ją całą z biegu i mieć to z głowy. Nie musisz od razu iść na studia choć też wiem tutaj z doświadczenia, że bardzo mi brakowało wiedzy z liceum potem na studiach. Wszyscy świeżo po maturze coś tam pamiętali, a ja niewiele. Zrobisz jak chcesz...
Nie wiem do końca jak to jest z niezdaną maturą. Chyba jeśli tylko jeden przedmiot jest niezdany to można tylko ten przedmiot w przeciągu 5 lat poprawiać i jeśli się go nie poprawi w tym czasie to potem całą maturę trzeba zdawać. A jeśli więcej przedmiotów nie zaliczysz to całą maturę musisz zdawać.