Temat: napad obżarstwa - PMS

Błagam, powiedzcie, że któraś też przez to przechodzi... Okres odrobinę mi się spóźnia, mam straszny PMS. Od kilku dni jem więcej niż zwykle ale dziś zaliczyłam prawdziwy napad obżarstwa. Jestem w szoku, zazwyczaj jem raczej niewiele, około 1500 kcal a dziś zjadłam prawie dwa razy tyle. Dodam, że pochłonęłam także słodycze... Nie sugerujcie się paskiem wagi, przytyłam kilogram a teraz to już pewnie i dwa. Jestem załamana. Mam wyrzuty sumienia. Denerwuję się, że z powodu kontuzji nie mogę biegać. Jak mogę sobie pomóc? Co zrobić jeżeli to się jutro powtórzy?   
oj tak  zawsze napady wilczego glodu.To hormony ale podobno podczas okresu spala sie dodatkowe 300 kalorii no i magazynuje sie wode .Nie mam rozwiazania niestety probowalam apychac sie czyms malo kalorycznym ale moj mozg chce kalorii w kazdej formie i postaci :/
ja tak mam pierwszego dnia okresu i nie radzę sobie z tym, wiec nie pomogę;/
zrób tak, żeby się nie powtórzyło ;p a jest to możliwe :) po prostu nie jedz nadprogramowych rzeczy, trochę silnej woli i samokontroli wystarczy :) ja ostatnio miałam straszną ochotę wpierniczać wszystko co się dało, i dużo mnie to kosztowało, żeby tego nie zrobić, ale się udało ;) dasz radę, wystarczy chcieć :)
I 3000 kalorii to jest dla Ciebie dramat? Dziewczyno, ja w chwilach słabości potrafiłam pochłonąć 8 - 10 tyś. Po prostu musisz wziąć się w garść! Jak czujesz, że zbliża Ci się taki napad, to po prostu wyjdź z domu - spotkaj się z przyjaciółką, chłopakiem, albo weź psa na spacer.
Łatwo powiedzieć, akurat teraz w domu mam wszystko pod ręką. Dawno nie widziałam takiej ilości jedzenia a niestety, kiedy widzę jedzenie to już tak jakbym je zjadła. Udało mi się schudnąć wyłącznie dzięki temu, że nie mieszkałam z rodziną i po prostu nie kupowałam tego co mnie skłania do obżarstwa.  

A jeżeli chodzi o sam napad, dla mnie to niebezpieczne bo jestem bulimiczką. Każde przejedzenie zapala lampkę w mojej głowie "a może by tak się tego pozbyć". Psychika mi siada. 
ja tydzien przed mam taki apetyt.kanapke z majonezem zagryzam czekolada
ja bulimiczka nie jestem a tez mi sie pary razy zapalila taka lampka :) niestety wydaje mi sie ze jakos musisz to przeczekac moze za miesiac nie miej w domu nic do jedzenia co moglabys pochlonac w niezdrowych ilosciach.
artosis - bardzo bym chciała nie mieć ale niestety nie ode mnie to zależny a moja rodzina nie respektuje zaleceń psychiatry. Mam nadzieję, że wraz z nadejściem okresu wszystko się ustabilizuje bo obecnie przeżywam zapaść i co 15 minut powtarzam sobie, że nienawidzę siebie za brak silnej woli. 
Nie denerwuj się to przejściowe, jak mnie podczas pms zostawili w domu to świeżo po drugim śniadaniu zjadłam 3 kostki czekolady, potem 2 ciastka, zrobiłam sobie owsiankę i zjadłam a potem nałożyłam sobie wielka porcję tłustych "lodów nocą" i to w 2 godziny ;D Dlatego nie lubię miesiączki ;p
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.