Temat: Narkotyki-Czy brałyście?

Temat zainspirowany tematem o dziewczynie która powiedziała mamie ze jej kuzyn bierze.
Miałyście styczność z narkotykami?(nie chodzi mi o te w serialach tv)
Co brałyscie?jak długo?i dlaczego?(żeby sie uczyc,wyluzować,imprezować?)

Yenna92 napisał(a):

]Pisałam o wyszukiwarkach, wpisują po prostu hasło Narkotyki i wyskakują im odpowiednie strony teraz również vitalia. To się nazywa inwigilacja internetu. Jako studentka prawa ( o ile dobrze gdzies tam przeczytałam) powinnaś znać pojęcie.


Hahaha, no i po co ta napinka, masz okres czy uczulenie na "zaćpane" tematy i Cię rozswędziało to i owo na tutejszym wątku? Do tego ten pojazd po tytule "studentki prawa" - masz niskie poczucie wartości i musisz się naszczekać, żeby poczuć się większa czy o co chodzi? Wszystko będzie dobrze, ziom. :*
Jasne, że miałam styczność głownie z trawą, generalnie zawsze wolałam kupić sobie flaszkę albo czteropak (jestem wielką koneserką piwa, niestety).
3 razy w moim życiu zapaliłam. Może więcej. Nie ciągnie mnie do tego i na szczęście nie mam wśród znajomych dealerów  :)
nie i nie jestem ciekawa efektów :)
Pasek wagi
Nigdy nie próbowałam. Po pierwsze jest mi to  do szczęścia nie potrzebne, a po drugie jestem ogromnym tchórzem, boję się chorych jazd. Wolę zostać przy zdrowych zmysłach :P

G.R.u. napisał(a):

Zapaliłam zielsko z 5 razy w życiu, ale mi się nie spodobało. Z cięższymi dragami nie miałam styczności i mieć nie będę, bo łeb na karku. Mój facio za to popala zielsko również, ale wraz ze wzrostem moich protestów, systematycznie ogranicza.


Mówisz,że Ci się nie spodobało, a zapaliłaś 5 razy, nie czaję, jak mi coś nie pasi, to drugiego razu nie ma, a tu drugi, trzeci, czwarty, piąty? :D po cholere :D
Endis, to chyba tak jak z piwem (czy generalnie z alkoholem) - mało komu piwo smakuje za pierwszym razem, ale nigdy nie kończy się na pojedynczej próbie. Jak wszyscy w okół mówią Ci, że to jest fajne, to próbujesz odkryć tą fajność na własną rękę. Ja nie odkryłam.
Poza tym za zwyczaj zdarzyło mi się sięgnąć po to przy okazji jakiejś imprezy, kiedy człowiek dobrze się bawi i zacieśnia więzi ze znajomymi.
Kiedyś jarałam trawkę tak wiecie dla towarzystwa :P i raz próbowałam czegoś takiego jak 'tablety' :D ale nie polecam :P
Pasek wagi
pale czasami trawe, ale bardzio sporadycznie bo zazwyczaj na mnie nie działa a jak już zadziałała to tylko tak, że zle się czułam ;/ takze wolę się piwa napić :p z innymi sprawami nie miałam doczynienia, ale nigdy nie mów nigdy :P :)
nie miałam styczności i dzięki Bogu ;P 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.