Temat: Narkotyki-Czy brałyście?

Temat zainspirowany tematem o dziewczynie która powiedziała mamie ze jej kuzyn bierze.
Miałyście styczność z narkotykami?(nie chodzi mi o te w serialach tv)
Co brałyscie?jak długo?i dlaczego?(żeby sie uczyc,wyluzować,imprezować?)
tylko trawka
nigdy ;) w ogóle nawet nie wiem jak smakują zwykłe papierosy a co dopiero trawka ;)

Marta2203 napisał(a):

Dziewczyny a jakie jest odczucie po amfetaminie  ?


Masz niesamowitego powera,nie chce ci się jeść,ogólnie możesz nie spać całą noc,dzień i kolejna noc.A przy okazji stajesz się bardzo wyczulona na wszelkie zaczepki i mega agresywna.W zalezności od tego ile wciągnęłaś-możesz czuć cholernie bolesne kłucie serca po pewnym czasie.

Miałam styczność z dragami i uważam,że to najwieksze gówno jakie istnieje.
Owszeem, ale wtedy byłam młoda i głupia. Teraz jestem tylko młoda.
nie brałam i nie mam zamiaru brac. 
nigdy i nie mam zamiaru.
brałam amfe,koks,extasy,paliłam hasz i maryche...jak byłam mloda-zdarzało sie czesto-duzo imprez.Teraz cos od czasu do czasu na imp-ale to bardzo rzadko.

vanPerry napisał(a):

Marta2203 napisał(a):

Dziewczyny a jakie jest odczucie po amfetaminie  ?
Masz niesamowitego powera,nie chce ci się jeść,ogólnie możesz nie spać całą noc,dzień i kolejna noc.A przy okazji stajesz się bardzo wyczulona na wszelkie zaczepki i mega agresywna.W zalezności od tego ile wciągnęłaś-możesz czuć cholernie bolesne kłucie serca po pewnym czasie.Miałam styczność z dragami i uważam,że to najwieksze gówno jakie istnieje.

zgadzam sie,ryje beret jak cholera.znam dziewczyne która bierze 10 lat!! mimo to pracuje uczy sie .,ale ma czasem ciezkie lotyy

Zapaliłam zielsko z 5 razy w życiu, ale mi się nie spodobało. Z cięższymi dragami nie miałam styczności i mieć nie będę, bo łeb na karku. Mój facio za to popala zielsko również, ale wraz ze wzrostem moich protestów, systematycznie ogranicza.
mój brat był dilerem, w koncu się wydało. Sąd te sprawy i nie dość, że zapłacił 1000 zł kary to jeszcze pa prze*rane u tych którzy dawali mu te dragi żeby sprzedawał. W ogóle masakra.  Chociaż miałam nieraz możliwość wzięcia tego, czy tamtego, to jednak nie polecam. Ja wolę nie brać, bo wiem, że nie wpadłabym potem w jakis nałóg bo wiem, że mam słabą wole heh, i jeszcze kłopoty z policją, nie nie, ja wolę sobie nie fundować takich ,,atrakcji,,.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.