- Dołączył: 2011-05-20
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 334
19 marca 2012, 16:50
Witam.
Jestem w ostatniej klasie liceum i niedługo mam maturę, jednak zdecydowałam się jechać na wycieczkę (2 tyg) łączoną pomiędzy dwoma szkołami w czerwcu( czyli już wtedy kiedy mam wakacje)Miałam jechać z moją przyjaciółką jednak ona w ostatnim momencie zrezygnowała.
Oprócz niej nie znam nikogo.
Jestem osobą dosyć nieśmiałą i trudno mi jest nawiązywać nowe kontakty. Sama nie wiem czy chcę jechać. Ze względu na sam harmonogram i atrakcje, to bym chciała ale boje się że będę samotna, bo wszyscy będą mieć kogoś kogo znają.
Z drugiej strony, moja sytuacja finansowa jest kiepska, a wycieczka droga- mama za nią płaci. Jednak tuż po powrocie zamierzam podjąć pracę.
Zaliczka już wpłacona ale może jak się postaram to może ją odzyskam.
Mam mętlik w głowie, nie wiem co robić.
Co byście zrobiły na moim miejscu??
- Dołączył: 2010-12-11
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 227
19 marca 2012, 17:27
jedź, jedź.
Ja też jestem niesamowicie nieśmiała, ale kilka razy udało mi się własnie przełamać w takich wypadkach. Sama byłam na zielonej szkole i własnie wtedy udało mi się poznać świetne osoby, bardzo podobne do mnie :) A nawet jeśli nikogo nie znajdziesz (co jest bardzo wątpliwe) to samej też można się dobrze bawić!
A poza tym, nie wiadomo czy odzyskasz zaliczkę, to już lepiej pojechać, niż marnować pieniądze.