- Dołączył: 2009-01-03
- Miasto: Wtf
- Liczba postów: 743
12 czerwca 2009, 10:53
witam :) chciałabym się zapytać czy znacie jakieś sposoby na rogowacenie okołomieszkowe? Całe ręce i nogi mam w tych czerwonych kropkach :( przez to wstydzę się wyjść na ulicę w koszulce z krótkim rękawkiem albo w krótkich spodenkach ;// byłam już u chyba 4 dermatologów, miałam zapisane różne maście, robiłam peelingi , nawet miałam mikrodermabrazję... nic nie pomogło :((((( błagam pomóżcie mi, bo nie chcę przez kolejne lato chodzić w bluzach ..
- Dołączył: 2009-01-03
- Miasto: Wtf
- Liczba postów: 743
12 czerwca 2009, 14:42
doscsiebie sprawdzałam tarczycę, bo też myślałam, ze to przez niedoczynność. no i mam w normie, chociaż jest baaarrdzo na dolnej granicy ..
zaraz poszukam coś o tym kremie.
a czy tarcie tą rękawicą może 'zetrzeć' opaleniznę ??
14 czerwca 2009, 18:09
moja psiapsiolka brala tran ;)
- Dołączył: 2009-01-03
- Miasto: Wtf
- Liczba postów: 743
14 czerwca 2009, 20:58
FammeFatale19 a pomógł jej ????
25 czerwca 2009, 22:29
Słońce po pierwsze musisz to zaakceptować bo na to NIE MA LEKARSTWA innymi słowy walka przez całe życie... bo niestety to cholerstwo jest dziedziczne.... ale idzie się tego pozornie pozbyć pozornie tzn gdy przestaniesz dbać by ich nie było to od razu wyjdą na powrót
Ja mam to od dzieciaka przyzwyczaiłam się już...jak tylko zaniedbam zabiegi to wychodzą z powrotem :/ jak się postarasz to krostek nie będzie po prostu systematyczność w działaniach ;)
- Dołączył: 2008-09-24
- Miasto: Bydgoszcz
- Liczba postów: 56
1 lipca 2009, 23:40
też to mam na rękach, nogach i pośladkach, kiedyś zawzięłam się i codziennie szczotkowałam, w efekcie skóra była gładsza, ale plamy zostały. cholera jasna mnie trazaska, jak widzę np w autobusie kogoś kto nic nie robi i ma piękną aksamitną skórę, ale w bluzach nie chodzę jak jest ciepło. Ludzie chodzą w klapkach mając zaawansowaną grzybice paznokci, a j mam się wstydzić plamek? O nie!
2 lipca 2009, 08:09
rób peeling 2 x w tygodniu i smaruj mascia z wit A.
nic na to narazie wiecej nie wymyslili
to jest cecha przekazywana dziedzicznie, niezalezna od innych schorzen na szczecie z czasem zmiany sa mniejsze
- Dołączył: 2008-08-25
- Miasto: Opole
- Liczba postów: 601
2 lipca 2009, 11:50
czy takie coś już się będzie miało do końca zycia!!!
ja tez własnie byłam u dermatologa i przepisał mi jakąś tłustą maść-tylko po niej te krostki są jeszcze gorsze!!!
czyli codzienny piling i maść z witaminą A i będzie ok?????
2 lipca 2009, 13:55
Tak takie coś będziesz miała do końca życia....
Pozbycie tego jest bardzo łatwe... tylko że jeśli przestaniesz dbać od razu wróci...
Po pierwsze piling przynajmniej raz w tygodniu (polecam z kawy)
po drugie doustnie witaminę A+E
po trzecie kup krem z mocznikiem
po czwarte opalaj się czy na solarium czy na słońcu obojętne (w zależności czy zima czy lato)
po piąte dobrze nawilżaj tą skórę , ale nie natłuszczaj
To by było na tyle jak będziesz naprawdę o to dbała to zniknie... jak zaniedbasz wróci :/
2 lipca 2009, 15:16
nie polecam opalania
nie dlatego ze nie działa , bo rzeczywiscie jest od tego stan skóry lepszy
ale dlatego ze opalanie zbytnio pobudza melanocyty i powoduje przebarwienia i powoduje przerwanie włókien kolagenowych i elastycznych , przez co skóra robi sie mało jedrna( i widac np bardziej cellulit) a po trzecie hamuje aktywnosc fibroblastów , które produkuja owe włókna
a tak na dokładke promienie uf niszcza płaszcz wodno lipidowy i powoduja nadmierne wysuszenie skóry
aaaaa
tak to sie ma do konca zycia tylko jak sie o to dba to byglada to niezle
2 lipca 2009, 22:44
Wiesz nie każdy ma przebarwienia od słońca :P
A chodzi o to że pod wpływem słońca one znikają lub robią się mniejsze... zresztą każdy kto to ma zauważy że najwięcej pojawia się zimą