- Dołączył: 2012-02-29
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 171
18 marca 2012, 21:37
Dziękuję za rady... sprobuje go wyciagnac w weekend na siłownie!! ;)
Edytowany przez Depresjaa 18 marca 2012, 22:10
- Dołączył: 2011-07-21
- Miasto: Xxx
- Liczba postów: 3127
18 marca 2012, 22:39
może mu inaczej trzeba wartość podbudować? gdzieś może być zaburzona jak się objawia takim kompleksem. (to tylko pomysł, niczego nie chce sugerować, nie znam Was przecież. Wydaje mi się, że facet może mieć gdzieś indziej problem, nie w wyglądzie)
ja bym zrobiła tak:
stary, ja chcę nad morze - jestem nieszczęśliwa nie korzystając w pełni ze Słońca. Byłoby cudownie gdybym mogła się nim cieszyć razem z Tobą. frustruje mnie to, że nie mogę tego czasu dzielić z Tobą. ja nie mam problemu z Twoim ciałem, lubię je takie jakie jest. Pomyśl ile razem możemy spędzić miłych chwil o ile uda Ci się jakoś rozwiązać ten problem. chcę Ci pomóc, powiedz czego Ci potrzeba?
i taki facet zazwyczaj nie wie i oczywiście mamy lipę.
UWAGA! mnie rzucają wszyscy chłopcy - mówią, że jestem dla nich wspaniała i cudowna, ale nie mogą ze mną być, nie wiedzą czemu... więc może olej tą radę :D hahaha
sorry, nie wiem ja Ci pomóc... :(
jest jeszcze opcja, że wjedziesz mu na ambicję, bo wiele z nas pracuje cały tydzień od rana do wieczora, a i tak się zapierdala na ćwiczenia. praca to tylko wymówka ;) (siłownie są od 6 do 22. w łodzi na bank też się taka znajdzie)