Temat: załozylam aparat ortodontyczny i jestem zalamana

od dzisiaj mam aparat ortodontyczny czuje sie jak bym miala kaganiec mam problemy z jedzeniem boje sie gryzc wogole czuje sie zle jak jem nie jest to przyjemne, caly czas tak bedzie? przez 2 lata bede niedojadac? i zeby mnie swedza jakos tak:(( nie porazka ogolnie
'spokojnie :) ja mam od lipca i pani ortodontka po zalozeniu powiedziała : po prostu naucz sie z nim zyc metoda prob i bledow." Na poczatek staraj sie jesc miekkie rzeczy zeby nauczyc sie gryzc, bulki hamburgerowe sa idealne ;), a za pare dni sie przywyczaisz na pewno :) ja mam dodatkowo jeszcze wkladke rozklinowujaca na podniebieniu tzn taki kawalek plastiku i mialam jeszcze gorzej, a teraz jem wszystko i czasami zapominam ze mam w ogole aparat :) ale pomysl ze teraz troche pocierpisz a za jakis czas bedziesz miala sliczne zabki :)

Dodam jeszcze, że samo zakładanie było tragiczne. Ortodonta piłował mi zęby, żeby te obrączki się zmieściły. Bolało jak....:P

A i strasznie dużo dałaś, bo mnie cały aparat kosztował 1800zł (wizyty już wliczone w cenę)..

" Już się przyzwyczaiłam i nie wyobrażam sobie jak będę wyglądać po ściągnięciu. To część mnie:) "

Anemy ja sobie tez tego nie wyobrazam, a moj chlopak powiedzial, ze bede dziwna bez aparatu ;)

Puckolinka napisał(a):

a to zęby mogą swędzieć? :)

no dzisiaj odkrylam ze moga i to strasznie:((
kwestia przyzwyczajenia;) ja mam aparat od września 2011r i też na początku się bałam gryźć itd, ale to kwestia raptem pierwszych kilku dni;) a po każdej zmianie drutów zawsze odczuwa się się "nacisk" na zęby bo działa ta :siła drutów";) ale warto się trochę pomęczyć, uwierz mi;) ja z efektów prostowania jestem zadowolona a czeka mnie jeszcze ok 2-3 lata noszenia;) teraznawet nie czuje ze mam na zebach aparat
ja mam aparat Damona nie wiem czy to duzo czy malo to 4,400 ale wiem ze ten ortrodonta jest sprawdzony i ze mi zadnej fuszery nie odwali moj portwel schudl ale co teraz mnie stac a jak bede mieszkaxc w Polsce to napewno bym nie zalozyla a wade mam powazna wiec mam nadzieje ze nie bede zalowac

serdelkaa napisał(a):

BlushyBunny napisał(a):

Jeżeli mogę podpytać...sporo kosztuje taki zabieg i sam aparat? 
4.400 zl wszystko

Ale 4400 zł od razu? :O
U mnie pierwsza wizyta (wyciski + zdjęcie) wyniosły mnie 300 zł, potem łuki na obie szczęki po 1000 zł. Czyli za samo założenie wyszło połowę mniej, 2300 zł. 

mi pani ortodontka mowila ze mozna wypic zimna wode albo possac kostke lodu, bo wtedy druty traca jakas tam wlasciwosc i nie boli- to tak jakbym juz nie mogla wytrzymac, wiec moze sprobuj
u mnie wszytko razem  ale jestem zdziwiona ze tak malo placicie ja dzwonilam w kilka miejc i ceny byly podobne
Ja zapłaciłam więcej i to po znajomości. Mnie to kosztowało 2700 za jeden łuk, ale wiem że zrobione fachowo. Mnie w sumie kosztowało to 5400 sam aparat bez wycisków i wizyt póżniejszych, ale z założeniem. Ja założyłam we wrześniu 2011, ale twardych rzeczy nadal gryźć nie mogę dlatego syrowa marchewka tylko tarta, ale jabłko mogę zjejść jak pokrojone na cząstki jest. Najgorszy był pierwszy tydzień, spory ból, jadłam głównie serki itp, raczej nic co się gryzło i powoli coraz śmielej, ale jak pisałam bardzo twardych rzeczy nadal nie mam jak pogryźć. Ja na początku miałam wrażnie z tym aparatem że mam ciągle brudne zęby że coś na nich jest. Teraz jestem przyzwyczajona do niego, tylko po każdej wizycie zmienia się układ i trzeba się przyzwyczajać ale nic mnie nie bolało, po tych wizytach tylko gumki noszę w różnych konfiguracjach . Co do ceny są różne aparaty i różne wady zgryzu więc bez sensu trochę jest takie porównywanie jeśli nie porównamy konkretnych aparatów.
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.