Temat: mój chłopak mnie szantażuje

drogie witalijki.Chciałabym abyście mi poradziły - Jestem z chłopakiem od 1,5roku.Ukrywam ten związek przed rodzicami którzy nie zaakceptowali Marcina, chyba dlatego że jest sierotą,jest z wielodzietnej rodziny a jego ojciec był alkoholikiem tak jak praktycznie wsz. jego wujkowie.Na początku bylo super..wiadomo,jak zawsze,ale potem zaczeły się schody - marcin pokazal że jest impulsywny,w jednej chwili coś go zdenerwuje i wybucha.okazał się bardzo zazdrosny- kiedyś jak byliśmy na imprezie to chciałam iść z  nim na inną sale żeby popatrzeć jaka tam muzyka i wgl a ten że ja tam napewno się umówiłam z jakimś chłopakiem,zaczoł krzyczeć na mnie że go zdradzam, kazał mi spierdalać ale ja i tak ze łzami w oczach poszłam za nim jak wybiegł z disco,potem się uspokoił i było ok.kiedyś na impr.jak byliśmy z jego kolegami to jego kumpel mnie poprosił do tanca a ten już wkurzony wybiegł z sali więc ja za nim.Mówił że go w huja robie a on idzie się zabić,bo flirtuje z jego kumplem.;/ Wiele razy mówił że jak go zostawie to się zabije i zostawi kartke że  to moja wina.a nawet że się zabije na moich oczach ;/ Zawsze mi sprawdzał tel.Pare razy zrywałam ale on zawsze mówił się się teraz zabije bo nie umie życ bezemnie.Ostatnio spotkałam się z nim, obiecał że się zmieni choć obiecywał wiele razy.. ;/ w parku zaządał mojego tel- zobaczył nowy nr. ja nie pamiętałam co to za nr. więc on powiedzial że go zdradzam że z kims pisze, że idzie się zabić i wgl,potem mi się przypomnialo że to kolezanka dzwoniła do kumpla z mojego tel, ale on nie wierzył więc musiałam zadz do tamtego chłopaka.potem była awantura że zdradzam go z kimś z siłowni bo chodze na nią codziennie - on tak uwaza.a ja chodze zeby cwiczyć.Powiedział że jeśli to będzie koniec to on się zabije- mówił to już wiele razy ale ja i tak się boje. Niechce tak żyć jak teraz, w tej całej zazdrośći bo chyba tak nie powinien wyglądać prawdziwy związek???? A jeśli go zostawie i już nie znajde nikogo ??? ;( Dodam że mam 21 lat. Dziękuje za rady.
Dziewczyno uciekajjesli  taki typ zrobi wszystko aby cie zatrzymac :grozba ,prosba lub szantarzem bedzie chcial osiagnac cel a taki typ czlowieka jest trudny do wychowania a jak cie kiedys uderzy to co zrobisz
to jest bardzo toksyczny związek a to co on robi to zwykły szantaż emocjonalny, ja bym go zostawiła, jesteś młoda i na pewno kogoś znajdziesz
Pasek wagi
masz 21 lat i niby nikogo nie znajdziesz?o.O no proszę Cię. weź tego faceta rzuć i zajmij się życiem a nie wiecznym użeraniem się z niedojrzałym gnojkiem
nie wierzę w to co czytam :< jak możesz z nim być? olej go..
Pasek wagi
Ja też miałam taką sytuację kiedyś, że mi jeden groził, że się zabije, że sobie coś zrobi. To był "związek na odległość". Wcześniej tak mnie wymęczył psychicznie ciągłym narzekaniem, truciem o tym, jaki to on biedny, chory, samotny, brzydki, że było mi już wszystko jedno.
Oczywiście nie zabił się, a nawet znalazł siłę na to, żeby mnie szantażować jakimiś zdjęciami.

No, ale miałam wtedy 15-16 lat, więc trochę inaczej w głowie, niż u 21-letniej kobiety. Ty powinnaś poszukać sobie kogoś "normalnego", poszukać kochającego partnera, a nie kolesia, który zachowuje się jak gówniarz i nie robi nic poza zatruwaniem Ci życia.
Pasek wagi
Jak ktoś mówi o samobójstwie to prawie na pewno nie chce tego zrobić... A nawet gdyby to nie byłaby to Twoja wina! Nie daj się szantażować w ten sposób! Jeżeli nie chcesz z nim być to zerwij z nim!

Jakby mi powiedział:"jak nie zrobisz ....(czegoś tam).... to się zabiję" to bym mu odpwiedziała:" to na co jeszcze czekasz?"

Trzymaj się od toksycznych ludzi z daleka, sami maja niska samoocene i innych dołują tylko.

dziecinada albo nie dziecinada  nigdy nie wiesz co chodzi po głowie.... prawda czy nie prawda... ja bym na Twoim miejscu robiła wszystko żeby on zerwał!!!! i w koncu się uwolniła !!1 masz 21 lat tyle zycia pięknych związków przed Tobą !! a jeśli on zerwie będzie mu łatwiej a Tobie też minie... wiem wiem pewnie go kochasz lay czy to jest miłość? czy na tym polega życie?? 

Mówi tak, bo go przyzwyczaiłaś, że to jest dobry argument na wszystko. Pokaż mu, że gadka o samobójstwie na Ciebie już nie działa i zostaw go. Jak zobaczy, że rzeczywiście to już nic nie daje, to przestanie - typowe, dziecięce zachowanie.
On jest nienormalny... "A jeśli go zostawie i już nie znajde nikogo ???" Masz bardzo mądry tok myślenia jak na 21-latkę... To nie ważne z kim, ważne żeby kogoś mieć? Weź Ty się zastanów dziewczyno. Też miałam takich znajomych co się zabijali przez kilka lat i do tej pory żyją normalnie... Rzuć go i to czym prędzej, bo jesteś w klatce a nie w związku...

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.