- Dołączył: 2011-07-19
- Miasto:
- Liczba postów: 74
11 lutego 2012, 23:19
Chociaz przyjaciolka to za duzo powiedziane.. Wiec dobra kolezanka. ogolnie 'przyjaznimy' sie od 3 lat. jak sie o cos poklocilysmy to i tak odrazu sie godzilysmy ale tym razem nie...
Ona dostała mieszkanie i nie ma nic na start zeby tam mieszkac. Ja mam duzo niepotrzebnych rzeczy takich jak kanapa, telewizor, laptop, ktorych nikt w domu nie uzywa i obiecalam jej pozyczyc dopoki sie nie ustatkuje. Tydzien temu mi napisala czy jej pozycze moją wieże bo nie ma czego słuchac jak tam sobie robi w tym mieszkaniu cos(jeszcze sie nie wprowadzila).
Napisalam ze pewnie bo jej nie uzywam. I nasza rozmowa smsowa wygladala tak:
JA: to kiedy bys po nia przyszla?
ona: jutro
ja:a dokladniej ?
ona: no nie wiem popoludniu
ja: czyli ?
ona: no nie wiem
ja: to nie zdziw sie jak mnie nie bedzie w domu (napisalam tak bo juz nie raz sie umawialysmy ze przyjdzie, ja siedzialam pol dnia w domu czekajac na nia po czym ona o umowionej godiznie pisala ze jednak nie przyjdzie)
ona: ja pierd*** kur** mac
ona2: to co kur** mam stac pod drzwiami? ja pier***
ja: a co ? ja mam znow siedziec cale popoludnie czekajac na ciebie bo nie wiesz o ktorej przyjdziesz ? i tak by wypadalo nie klnac komuc kto chce ci cos dac...
ona: dobra wsadz se to w dupe! dziekuje za taka kolezanke.
i od tygodnia cisza... i w tym momencie sie zastanawiam czy to ja zachowalam sie nie grzecznie bo nie chcialam zeby mi przeklinala czy ona ?
prosze nie zadawac glupich pytan "ile wy macie lat? "
ona tak zawsze odrazu wybucha :/ ogolnie ciezki charakter...
Edytowany przez GrubasemJestem 11 lutego 2012, 23:23
11 lutego 2012, 23:33
I nie daj, a taka kolezanke olej bo widac na czym jej naprawd zalezalo. Nie powinnas sie czuc wogole winna, bo to ona jest jakas dziwna.
- Dołączył: 2011-07-19
- Miasto:
- Liczba postów: 74
11 lutego 2012, 23:40
Ehhh od jakiegos pol roku jest miedzy nami coraz gorzej.. i juz naprawde z jednej strony chcialabym zakonczyc ta znajomosc.. ale z drugiej jednak , no wiecie... wiemy o sobie wysztsko, duzo czasu razem spedzalysmy... ona mna strasznie manipuluje i to juz chyba wszytskiego dowiodlo...
- Dołączył: 2010-03-13
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 5191
11 lutego 2012, 23:50
wygląda mi to na manipulację :P
- Dołączył: 2008-01-03
- Miasto: Za Trzecim Krzakiem W Lewo
- Liczba postów: 6578
11 lutego 2012, 23:52
obie się głupio zachowałyście - ona, bo brak jej kultury (takie bluzgi są kiepskie), ty, bo oferując coś komuś nie wypada się czepiać o porę (wydaje mi się, ze tak naprawdę masz do niej o coś żal i pora przyjścia była tylko pretekstem do kłótni)
- Dołączył: 2010-03-06
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 518
12 lutego 2012, 00:00
heh...jest chamska i ogólnie nie zasługuje na miano przyjaciółki
powinna byc wdzieczna a nie wyskakiwac ,,z morda ;/''
12 lutego 2012, 00:05
Wykorzystała Cie i trudno-na przyszlosc wiesz juz zeby nie ufac ludziom. Nie bylas asertywna wiec dalas sobie wejsc na glowe-Tez tak mialam ^^
- Dołączył: 2011-10-11
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 483
12 lutego 2012, 00:10
Pamiętaj, że przyjaciół wybieramy sobie sami. I Ty taką sobie przyjaciółkę wybrałaś. Zresztą.. ciągnie swój do swego.. ;)
- Dołączył: 2010-11-17
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 16221
12 lutego 2012, 00:48
tia, nie dość że jej coś pożyczasz to masz sterczeć cały dzień i czekać na jej pojawienie się;/ a może jej chodziło o to, zebyś sama jej tę wieżę przywiozła;p
- Dołączył: 2010-02-26
- Miasto: Arabia Saudyjska
- Liczba postów: 2148
12 lutego 2012, 00:52
Twoja kolezanka ma jakies problemy ze soba,bo normalnie to ona sie nie zachowuje.Dziekuje za taka znajomosc
- Dołączył: 2008-03-26
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 992
12 lutego 2012, 13:44
też kiedyś miałam taką koleżaneczke- księżniczke.. ale teraz omijam takich ludzi szerokim łukiem