Temat: Gruba w oczach mężczyzny

Wczoraj mój mężczyzna mnie zagiął. Mam 179 cm wzrostu i waże 69 kg nie odchudzam się.Powiedział że powinnam schudnac i jak na dziewczynę waże za dużo.Co mam zrobić?Wiem głupie pytanie,ale nie wiem co o tym mam myślec bo mi przykro

biedronka1985 napisał(a):

powiedz ze ma małego ku...sa i niech sobie powiekszy :P

czemu zawsze wszyscy sie do tego odwoluja? cokolwiek gosciu nie zrobi, haha^^

dancehall.queen napisał(a):

zmienić faceta ;] :))


dancehall.queen napisał(a):

zmienić faceta ;] :))

No tak byłoby najlepiej moim zdaniem, każdy przy takim wzroście i wadze może mieć inne ciało, bo zależy ile jest tłuszczu, ile mięśni itd. Ale myślę, że gruba nie jesteś przy ten wadze.
jeżeli facet kocha, to nie powinien tak mówić, tylko akceptować wszystkie "wady" chociaż po twoich wymiarach nie widać zebyś je miała
Trudna sprawa bo jeżeli popatrzeć na cyferki to dla mnie twoja waga mogła by być mniejsza( ja mam 72kg przy 180cm a mimo ze bmi mam ok to mam trochę brzuszka:P)widocznie twojemu facetowi coś się nie spodobało i ci o tym powiedział, fakt mógł trochę to delikatniej powiedzieć ale żeby wyzywać go i proponować zmianę na innego to trochę przesada.

bezmotywacji19 napisał(a):

no przykro..tylko że on czesto palnie mi głupoty np że
pusta nie mam celów itp a on??sam gorzej sie zachowuje
mnie doluje nie wspiera mnie.Kiedys bylo inaczej a
ciezko mi znalezc prace i wszystko przez to mi obojetne
nie mam celów bo poprostu siedze w domu samotnie szukam
albo pije.Jaa chce sie zmienic bardzo tylko musze miec
.On mnie dołuje i mnie bije i szarpie potem
sie z nim zerwać i troche glupie boje sie samotnosci i
ogarnie mnie gorsza nuda

Uciekaj od niego, proszę Cię... Zmarnujesz sobie życie.
auriol wez sie nie kompromituj lepiej

..justine.. napisał(a):

auriol wez sie nie kompromituj lepiej
Mam prawo wyrażać swoje zdanie na forum wiec w czym problem?

wazne zeby czuc sie dobrze :)ja mam oponkę na brzuchu cellulit ale co nie mam zamiaru sie zmieniac jak narazie:)

bezmotywacji19 napisał(a):

no przykro..tylko że on czesto palnie mi głupoty np że
pusta nie mam celów itp a on??sam gorzej sie zachowuje
mnie doluje nie wspiera mnie.Kiedys bylo inaczej a
ciezko mi znalezc prace i wszystko przez to mi obojetne
nie mam celów bo poprostu siedze w domu samotnie szukam
albo pije.Jaa chce sie zmienic bardzo tylko musze miec
.On mnie dołuje i mnie bije i szarpie potem
sie z nim zerwać i troche glupie boje sie samotnosci i
ogarnie mnie gorsza nuda
że  co????????????????

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.