Temat: jest tu jakiś psycholog? nie wiem co się ze mną dzieje.

Powiem to wszystko w mega wielkim skrócie. Za miesiąc jestem umówiona do psychologa, ale nie wytrzymam do tego czasu.. nie wiem co się ze mną dzieje. Żyję w rodzinie patologicznej.. przez wiele lat ojciec znęcał się nade mną i bratem psychicznie i fizycznie. Właśnie jest na leczeniu. Nie chce mi sie żyć, mój brat chce popełnić samobójstwo.. też nie widzi sensu w życiu.. nie mamy nikogo. Ja już nigdy nie zapomnę o tym co się stało. Nie mogę spać po nocach. Śpię po kilka godzin w nocy i budzę się po pare razy. odsypiam popołudniami i tak w kółko. Jestem w klasie maturalnej. W tamtym roku czerwony pasek a w tym? na półrocze same 3 będę miała. Nie zależy mi juz. Nie potrafię sobie radzić z nerwami i problemami. Jak się denerwuję albo czegoś boję to zaczynam mieć padaczki, trzepię się, mdleje, leje się ze mnie. W nowy rok miałam taki atak że wymiotowałam, zwijałam się z bólu, lało się ze mnie byłam fioletowa.. co się ze mną dzieje? pomóżcie proszę.. może ktoraś z was się oreitnuje co jest grane.
Cynamonku,musze teraz zwiewac z vitaklki ale wysylam zaproszenie,bedziemy mialy ze soba kontakt,chcesz?
to wygląda na nerwicę lękową i powinnaś iść na pewno do psychiatry da ci jakieś leki i na pewno będzie lepiej , brat też powinie iść z Tobą a niezaleznie od tego psycholog.
Samo nie przejdzie może być tylko gorzej, nie bój się wiele osób doświadcza nerwicy lękowej, tylko ludzie nie lubią o tym mówić.
Pozdrawiam Cię  3maj się.
oj masz zamkniety pamietnik:(przykro mi...
To są objawy nerwicy. Póki co kup sobie np. Kalms, powinien Cię trochę uspokoić.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.