- Dołączył: 2011-10-17
- Miasto: Pieszyce
- Liczba postów: 13311
31 grudnia 2011, 16:53
Cześć.
Wczoraj dowiedziałam się, że po powtórnym badaniu cytologi szyjki macicy znów mam III grupę zagrożenia w V stopniowej skali. Zaznaczone jak byk na czerwono! Ponad pół roku temu miałam pierwszą cytologię i tez była III grupa. Kilka lat wcześniej inny lekarz nie robił mi cytologii ale wykrył niewielką ponoć nadżerkę, którą nie leczyłam. Teraz nie popełnie tego samego błędu. 05.01 jestem zapisana do ginekologa.
Powiedzcie mi czego mogę się spodziewać, leczenia czy od razu wypalania. Mama dzwoniła do znajomej położnej, która poleciła aby nie dać się zwieść na leczenie, tylko od razu zrobić zabieg wypalania, bo przy tej grupie leczenie może być nietrwałe. Na necie czytałam, że III to już stan zagrożenia. Przeraża mnie to trochę. Czy, któraś z Was tez to przechodziła? Może się podzielić informacjami. Bardzo proszę o odpowiedź. Dodam tylko, że mam 26 lat, nie rodziłam i mam 1 partnera seksualnego na stałe (jeśli to ma znaczenie).
- Dołączył: 2010-10-04
- Miasto: Nieznano
- Liczba postów: 5421
31 grudnia 2011, 17:04
wypalania? hoo dziewczyno współczuje CI....ja mialam wypalana miesiac temu, wiem pewnie ze to wina lekarza debila bo zbyt duza temperatura byla ale wilam sie jak nigdy i plakac nie moglam przestac a po wszystkich jak zeszlam to prawie zaslablam ;/ jak juz wypalanie to znajdz naprawde dobrego lekarza ktory dostosowuje temp do pacjentki....
co do nadzerki, jak byla mala to ok ale powinna byc pod obserwacja, a co teraz o niej powiedzieli lekarze?
nie zalamuj sie, 3 grupa moze byc spowodowana nadzerka, jak ja usuniesz to wszystko moze wrocic do normy :))
Edytowany przez apssik 31 grudnia 2011, 17:06
31 grudnia 2011, 17:15
Z tego co się orientuję dopóki nie rodziłaś to lepiej by było nie ruszać nadżerki ale faktycznie ten III stopień jest niepokojący, ale na wypalanie się nie zgadzaj,taki zabieg jest również przeprowadzany w szpitalu pod narkozą. Moja siostra miała wypalaną to tylko jej gin spieprzyła i do końca nawet nie wypaliła i teraz ma przez to problemy.
- Dołączył: 2011-10-17
- Miasto: Pieszyce
- Liczba postów: 13311
31 grudnia 2011, 17:16
Heh, no to mnie pocieszyłyście, nie ma co.
- Dołączył: 2010-12-28
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 2218
31 grudnia 2011, 17:20
moja mama miała i mówila ze nawet nie wiedziała kiedy lekarz zaczął i kiedy skończył, bo nic nie czuła, to jest kwestia indywidualna a i pewnie od lekarza też wiele zależy
- Dołączył: 2010-10-04
- Miasto: Nieznano
- Liczba postów: 5421
31 grudnia 2011, 17:21
nie załamuj sie, tylko po prostu nie godz sie na wypalanie jeżeli nie będziesz musiała-zamróź jeżeli będzie taka opcja....i skonsultuj się z przynajmniej 2 ginami bo niektórzy np chcą wypalać bo nie mają sprzętu do zamrażania... przy 3 grupie już się robi zabiegi normalnie i nie czeka się, bo 3 gr może być spowodowana właśnie nadżerka, więc spokojnie :))
tylko mówię-nie zgadzaj się na wypalanie jeżeli możesz ją usunąć w inny sposób...
Malachitka ja niestety miałam na żywca wypalaną ale ja nie mieszkam w Polsce a ten głupi lekarz powiedział , że mnie nie będzie nic boleć, a myślałam , że umrę ;/ ale słyszałam ,że w Polsce jak już robią wypalanie to dają jakieś znieczulenie lub właśnie kierują do szpitala i pod narkozą...
- Dołączył: 2009-01-28
- Miasto: Lublin
- Liczba postów: 71
31 grudnia 2011, 17:27
ja miałam wypalaną w szpitalu pod narkozą w 2003 r.Przez trzy tygodnie nie wolno mi było nic dźwigać. Mój lekarz stwierdził, że farmakologicznie nie da się już nic zrobić i nie ma na co czekać. Od tamtej pory I , sporadycznie II. Z tym, że ja byłam po 2 porodach. Idziesz do lekarza, to wszystko Ci wyjaśni.
31 grudnia 2011, 17:33
ja miałam wypalaną bez żadnej narkozy przez lekarza gin. Oczywiście nieprzyjemnie, ale nic nie bolało i nie było żadnych komplikacji
- Dołączył: 2010-10-04
- Miasto: Nieznano
- Liczba postów: 5421
31 grudnia 2011, 17:37
paulaaa17 napisał(a):
moja mama miała i mówila ze nawet nie wiedziała kiedy
zaczął i kiedy skończył, bo nic nie czuła, to jest
indywidualna a i pewnie od lekarza też wiele zależy
głównie to jest kwestia od tego czy lekarz nie patrzy na to czy szybciej sprzęt mu się zepsuje i zmienia temperaturę odpowiednią do pacjentki...bo lekarze boją się, że zepsuje im się szybciej sprzęt i nei zmieniają temperatury a mają na wyższą ustawioną
- Dołączył: 2011-11-27
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 593
31 grudnia 2011, 18:04
Wypalanie w tych czasach to prawdziwe barbarzyństwo... Po co tak się męczyć jak można usunąć laserowo? Poszukaj gabinetu gdzie taką metodą usuwają nadżerki... No i skonsultuj się z jeszcze jednym lekarzem. Nie polegaj na opinii jednego. Może faktycznie przez zamrożenie można usunąć? Na pewno też dużo mniej przykre niż wypalanie.
Mi lekarz powiedział, że teraz już się odchodzi od wypalania.