Temat: bezsennosć.

dziewczyny, otóz mam pewien problem. juz 4 raz w tym tygodniu nie moge zasnąć. leże do 3-4 i nic, nawet oka nie zmruze. na pewno nie jest to przez kawe ani żadne energy drinki bo nie pije takich przed snem., a jeszcze niedawno potrafiłam wypic kawe przed spaniem i normalnie zanąć. ciśnienie mam niskie, wiec na ogól powinnam byc spiąca. czy znacie moze jakies preparaty na spanie bez recepty?
No cóż ja tak samo mam od tygodnia, najgorsze jest to że jednego dnia nie mogę oka zmrużyć a potem cały dzień padnięta chodzę więc szybko zasypiam, ale następnego dnia znowu czeka mnie bezsenna noc i tak w kółko, nie mogę tego jakoś wyrównać.:(
za dużo problemów życia codziennego zabiera się obecnie do łóżka... Czytałam kiedyś że najgorsze dla jakości snu jest intensywne rozmyślanie przed i po położeniu się do łóżka. Że ostatnie dwie godziny dnia powinny być leniwe, żadnej pracy, żadnego stresu. w łóżku co najwyżej z lekturą, ale nie z nauką. Bo najgorsze co możemy sobie zafundować to skojarzenie łóżka z czymś stresogennym.

Tak, łatwo się mówi.
Mój miał taki etap w listopadzie - stresy w pracy i idąca za tym bezsenność. Trochę pomagał valused. Ale tam jest napisane ( mogę się mylić co do ilości) że jedna tabletka działa jedynie kojąco, a dla efektu "uśpienia" potrzeba chyba 3 albo 4. I dlatego nie bardzo mi się podobały te tabsy - a raczej konieczna dla efektu ich ilość.
Bezsenność minęła sama - skończył się stres odeszła i ona
Aż tak jak wy to ja nigdy chyba nie miałam, tj. czasami bywało, że zasypiałam i budziłam się nie wiem po jakim czasie, no i to czasem mnie wytrącało i gdzieś nad ranem zasypiałam. Pamiętam, że kiedyś mi babcia melissę robiła, były też jakieś krople, ale nie mam z tym problemu regularnie.
jak ja ja chodze spać po 3 a po 6 już na nogach.
Mi sen nie jest wogule potrzebny
czasmi zasypiam jak sobie historyjki wymyslam które się niestety nigdy nie spełnią
Przyczyn bezsenności może byc wiele, za mało ruchu, nie wietrzenie sypialni, rozpraszacze typu włączony telewizor, świecący budzik, radio, stres, brak magnezu, praca zmianowa itp. itd., chodzenie spać o nieregularnych porach, robienie w łóżku innych rzeczy oprócz spania (i sexu :P)
Spróbuj wieczorem poćwiczyć, przejść się na spacer i porządnie wywietrzyć sypialnię. Lepiej śpi się w chłodzie niż w ciepłym pomieszczeniu. Do tego pij regularnie melisę, nawet 3x dziennie i łykaj magnez.
Możesz kupić w aptece tabletki ziołowe, brane regularnie przez dłuższy czas unormują zasypianie. Takie tabletki trzeba dobrać indywidualnie bo nie na każdego każde dzialają. Na mnie działa Persen forte i Hova. Pani w aptece doradziła mi też ApiSen. Ale jest cała masa innych specyfików. [odradzam osobiście Spox-Sen - nie działa na mnie].
Zakładam też na noc zatyczki do uszu i opaskę na oczy bo jakikolwiek dźwięk i światło diód, telefonu, listwy, budzika, włączonego TV (mój Szanowny ogląda zawsze pudło przed snem) mnie strasznie rozprasza i denerwuje.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.