21 grudnia 2011, 00:11
Cześć dziewczyny! Mam problem i tak na prawdę nie wiem, do kogo mam się zwrócić o pomoc. Od 3 lat cierpię na bezsenność, tzn raz bywało lepiej raz gorzej, egzystowałam w każdym razie. Ale od ostatnich 5 miesięcy nie wiem co to sen...Średnio 5 razy w tyg nie mogę zasnąć, co gorzej nie śpię w ogóle. Jestem strasznie zmęczona, denerwuję się życiem osobistym i nie mogę dać sobie z tym rady, ( a ja przecież cholernie potrzebuję być wypoczętą ) podejrzewam nawet jakąś lekką depresję. Byłam u lekarza, ale on zbagatelizował sprawę, przepisał mi jakiś syrop uspokajający i tyle z jego strony. Gdzie powinnam szukać pomocy? Czy muszę mieć skierowanie do psychologa czy psychiatry? Dziękuję z góry za wszystkie odp.
21 grudnia 2011, 00:17
Na razie poszłabym do psychologa. A powiedz mi czy kiedy tak leżysz w nocy i nie możesz zasnąć czujesz frustrację czy lęk?
21 grudnia 2011, 00:27
frustracja-bo nie mogę spać, przewracam się z boku na bok, bo wierzę, ze zmiana pozycji mi coś da, denerwuję się coraz bardziej, ale także odczuwam lęk-bo jutro jest nowy dzień i wiem, że musze być w 100% gotowa,a nie jestem, myślę o moich obowiązkach i boję się, ze nie dam rady
- Dołączył: 2011-04-17
- Miasto: London
- Liczba postów: 14745
21 grudnia 2011, 00:32
Do psychologa i psychiatry nie potrzeba skierowania, ale zazwyczaj trzeba umówić się wcześniej na termin
TUTAJ LISTA Edytowany przez Olcia1975 21 grudnia 2011, 00:33
21 grudnia 2011, 00:43
Depresja to głównie lęk i totalny brak wiary w siebie i w to, że coś fajnego w życiu może mnie jeszcze spotkać. Poza tym jesteś jakby cała otumaniona - totalnie nie możesz się skupić, masz bardzo słabą pamięć. Przestają Cię cieszyć rzeczy, które dotychczas lubiłaś, izolujesz się od ludzi.
Myślę, że u Ciebie to jednak kwestia nerwów! Frustracja to silne uczucie, a w depresji generalnie jesteś apatyczna i nic nie czujesz właściwie. Może spróbuj przed snem wypić melisę. Poczytać relaksującą książkę lub posłuchać spokojnej wyciszającej muzyki.
Jak już się obudzisz w nocy to nie staraj się na siłę zasnąć, ale właśnie spróbuj znowu się wyciszyć! Znowu chwilę poczytaj, żeby wyciszyć złe myśli, które tylko jeszcze bardziej Cię nakręcą i pobudzą przeszkadzając w zaśnięciu.
- Dołączył: 2011-11-22
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 2574
21 grudnia 2011, 00:45
Czy brałaś ten syrop, który przepisał lekarz? Może jednak by Ci pomógł.
Aha. Słyszałam od jednego profesora psychologii, że najlepsze lekarstwo na bezsenność to zmusić się do tego, żeby przez 3 doby nie spać...
Edytowany przez fraupilz 21 grudnia 2011, 00:46
- Dołączył: 2011-12-09
- Miasto:
- Liczba postów: 384
21 grudnia 2011, 00:48
tez tak mam od pewnego czasu, klade sie spac a tu mija godina za godzina a ja dalej nie spie, chociaz jestem zmeczona. Do tego przychadza strasznie nasilone mysli, o bledach jakie popelnilam w przeszlosci i mysle o tym jak wplyna one na moja przyszlosc itd. zeczy ktorymi nie przejmuje sie na codzien w nocy staja sie poprostu okropne! tez nie wiem co z tym robic. Biore tabletki na sen i nic nie pomaga.
- Dołączył: 2010-05-20
- Miasto: Meksyk
- Liczba postów: 11059
21 grudnia 2011, 01:36
tez tak mam czasem.
potrafie połozyc sie o powiedzmy o 23 wiedząc, ze mam na 8 do szkoły i o 3 jeszcze spojrzeć na zegarek, nie zasypiajac ani na chwile. a potem wstawac o 5.30
zazwyczaj pomaga... przeniesienie na drugą strone łózka, tzn. wymiana, tam gdzie były nogi to idzie głowa, tam gdzie głowa to nogi no i poduszka na zimną strone odrazu;d
to juz ostateczność, jak sie porządnie wkurzę, wiec nie wiem czy juz jestem tak zmęczona ze po prostu usypiam, czy to cos faktycznie pomaga ;d ale spróbuj!! ;]
no i jakies tabletki tez mimo wszystko warto.
Edytowany przez it.girl 21 grudnia 2011, 01:38