- Dołączył: 2011-12-05
- Miasto:
- Liczba postów: 89
7 grudnia 2011, 12:38
Kiedyś się odchudzałam ale nigdy nie patrzyłam na etykiety produktów- obnosiłam się z postawą i tak wszystko faszerują a przez zanieczyszczenie środowiska i tak odjęto nam z 20lat życia. Ale dostałam prawie zawału jak zobaczyłam na napoju który od jakiegoś czasu kupuję mojemu 20msc synkowi napis "może mieć szkodliwy wpływ na aktywność i skupienie uwagi u dziecka". Patrze na chipsy (ograniczę je do minimum) a tam wszystkie środki których powinno się unikać a szczególnie zakazane są u dzieci! Guma rozpuszczalna którą każda babcia mu kupuję też zła :( pieprzone (przepraszam ale nerwowa się zrobiłam) pianki jojo mają w składzie kwas karminowy!
Na szczęście w lu petitku czy czekoladzie kinder nie znalazłam nic niebezpiecznego... Ale teraz proszę o pomoc jakich produktów najlepiej unikać?
- Dołączył: 2009-01-26
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 818
7 grudnia 2011, 12:39
Dzięki za ten temat, też zacznę zwracać na wszystko uwagę zanim podam dziecku. Jeszcze niczego nie jadł takiego, bo ma dopiero 8 mies, ale jak zacznie, to się przyjrzę etykietom na pewno... Dzięki!
- Dołączył: 2006-03-18
- Miasto: Włoszczowa
- Liczba postów: 10057
7 grudnia 2011, 12:40
Ogólnie dzieci powinny unikać wszelkiego rodzaju cudacznych słodyczy, bo to nie zdrowe i nic pozytywnego do ich diety nie wprowadza, wręcz sprzyja na otyłość u dzieci w przyszłości.
- Dołączył: 2010-11-17
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 16221
7 grudnia 2011, 12:43
nie mów, ze chipsy Cię zaskoczyły;) a co to za napój? jakiś dla dzieci?
- Dołączył: 2011-12-05
- Miasto:
- Liczba postów: 89
7 grudnia 2011, 12:46
beatrx napisał(a):
nie mów, ze chipsy Cię zaskoczyły;) a co to za napój?
dla dzieci?
napój jeden z stylu maxer... Co do chipsów wiedziałam, że są nie za ciekawe ale w nich cała tablica mendelejewa jest... Dzięki za info o jupikach- są przeważnie kupowane dla dzieci mój mały czasem też go pił.
- Dołączył: 2010-09-04
- Miasto:
- Liczba postów: 209
7 grudnia 2011, 12:51
ohhh teraz to wsio jest niezdrowe, nawet jablko jest juz faszerowane, pryskane itp..cytryna..pomidor a o miesie to juz nie wspomne :( jednak wszystkiego nie wykluczymy takze unikac najlepiej sztucznych prodoktow t.j sosy, przyprawiane mieso, serki , soki ohh duzo tego :(
- Dołączył: 2010-11-17
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 16221
7 grudnia 2011, 12:52
AurKat napisał(a):
napój jeden z stylu maxer... Co
chipsów wiedziałam, że są nie za ciekawe ale w nich
tablica mendelejewa jest.
to nam tak o chipsach już pani w podstawówce mówiła;) apropo maxera to wszystkie te tanie napoje gazowane/niegazowane są strasznie przeładowane chemią. już lepiej wodę zwykłą kupić i do tego syrop np. herbapolu do rozcieńczania, bo wiadomo, że wszystkie soki są strasznie drogie. i te herbatki do rozcieńczania smakowe w torebkach też są strasznie naładowane chemią.
- Dołączył: 2011-12-05
- Miasto:
- Liczba postów: 89
7 grudnia 2011, 13:00
Grześki w czekoladzie są stosunkowo bezpieczne posiadają tylko E500 które szkodzi ale w nadmiarze.
- Dołączył: 2011-09-09
- Miasto: Nibylandia
- Liczba postów: 63
7 grudnia 2011, 13:01
Ja sprawdzam etykietki na wszystkim, i da się kupić produkty bez różnych dziwnych dodatków.
Np serek wiejski light ma w składzie jakąś gumę
![]()
(nie pamiętam nazwy) a normalny ma twaróg i sól, dlatego kupuję zwykły.
Ostatnio mąż robił zakupy (nie czyta etykiet) i kupił śliwki suszone z Kresto (czy jakoś tak) a one dosłownie pływały w oleju i jakiś innych świństwach, a obok na półce leżą śliwki suszone Piotr i Paweł dosyć, że tańsze to jeszcze w składzie brak oleju i innych badziewi.
Dlatego warto czytać etykiety
![]()