4 grudnia 2011, 23:12
Miał ktoś może z tym problem? Jak z tego wyjść?
U mnie jest coraz gorzej, to mnie uspokaja. Ostatnio jak spanikowałam coś mnie tknęło i stwierdziłam, że potrzebuję noża. Jedno długie na 13cm cięcie na łydce i cała panika i zdenerwowanie zniknęło. Boję się, zrobię to znowu. ;/
Zrobiłam też sobie cięcie na policzku... ja chcę przestać!
Edytowany przez Weronika54 4 grudnia 2011, 23:15
4 grudnia 2011, 23:15
pomysl ze kiedys dorosniesz a blizny nie sa trendy..idz do psychiatry
4 grudnia 2011, 23:16
dziewczyno idz do psychologa, może ci pomoże, ;-)
- Dołączył: 2011-09-14
- Miasto: Rzeszów
- Liczba postów: 2189
4 grudnia 2011, 23:17
idź do lekarza, potrzebujesz pomocy specjalisty bo nie potrafisz jak dorosły człowiek radzić sobie z emocjami. stawiam na problemy rodzinne i trudne dzieciństwo. powodzenia i ratuj sie dziewczyno bo szkoda zycia.
4 grudnia 2011, 23:17
na policzku? i twoi rodzice nic nie mowili? kochana lekarz ci pomoże...
4 grudnia 2011, 23:18
Szukam po prostu kogoś kto też miał/ma z tym problem.
Cięcia robię płytkie, by nie zostały blizny.
4 grudnia 2011, 23:23
a tam plytkie nie wiesz o czym mowisz.Lekarzem jestes ze wiesz po czym zostaja blizny?No chyba ze robisz takie jakby kot Cie podrapal, to wtedy TRZY slowa NIE RÓB POKAZÓWY
Edytowany przez dlamnietez 4 grudnia 2011, 23:24
4 grudnia 2011, 23:25
mi tam została blizna jak sie zadrapałam o szafkę w kuchni. niby płytko ale byl i strup i krwi troche...
4 grudnia 2011, 23:26
Psycholog lub psychiatra. Wiesz że masz problem to dlaczego nic z tym nie robisz? Szukasz kogoś żeby wymienić się doświadczeniami? Krzyczysz że chcesz przestać to powiedz o tym co robisz rodzicom, idź do psychologa szkolnego, szukaj pomocy w realnym życiu a nie na forum.
4 grudnia 2011, 23:26
Właśnie zabieram się by odwiedzić panią psycholog, którą bardzo cenię. :) Jednak nie chce by rodzice się o tym dowiedzieli... nigdy