Temat: Czy antykoncepcja faktycznie przeszkadza w odchudzaniu??

Z całą pewnością tego typu temat pojawił się już na forum Vitalii jednak nie mam czasu i cierpliwości by go szukać dlatego z góry przepraszam za powielanie.
Mam pewien problem i chciałabym poznać Wasze zdanie na temat tego czy antykoncepcja przeszkadza w odchudzaniu.Jeszcze przed wakacjami zanim zaczęłam brać tabletki bycie na diecie i gubienie zbędnych kg nie sprawiało mi większego problemu jednak od kiedy zaczęłam przyjmować Yaz moja waga praktycznie ani drgnie.Przez miesiąc przykładnej diety i ćwiczeń schudłam ok. 2 kg podczas gdy wcześniej chudłam 4-5. Zniechęca mnie to dosyć skutecznie do dalszego wysiłku ponieważ efekty są znikome.Czy też macie ten sam problem? Czy z czasem minie?Czy żeby schudnąć dalej będę zmuszona odstawić tabletki?Czy faktycznie antykoncepcja jest powodem dla którego nie chudnę?
Ja brałam Yaz jakieś półtora roku. Pomijając fakt, iż chodziłam po nich nabuzowana i dręczyłam domowników wybuchami złości, to na pośladkach i udach pojawił się cellulit. Waga też jakoś tak ciężko spadała, jednak doszłam do docelowej. Dopiero po odstawieniu tabletek cellulit zniknął.
Mogę napisać tylko tyle, że na każdą kobietę tabletki anty mają inne działanie. Jedne chudną, inne mają wzmożony apetyt. U niektórych nie wywołują żadnych skutków ubcznych. Możliwe też, że Twój organizm zaczął uodparniać się na dalszy spadek wagi, co jest tymczasowe i niekoniecznie spowodowane pigułkami. Poczekaj jeszcze parę tygodni, dopiero wtedy będziesz mogła stwierdzić, czy to aby na pewno przez Yaz.
no ja biore tab i powiem szczerze ze strasznie trudno mi schudnac.....ale na szczescie za 2 miesiace odstawiam juz-mam dosyc, biore zbyt dlugo etc...wiec zobaczymy jak bedzie szlo moje zrzucanie wagi potem :)
Dziękuję za wyczerpującą odpowiedz. :) 
ja biorę YAZ od jakiegoś roku i jestem zadowolona. Zaczęłam się odchudzać już biorąc tabletki. Waga idzie w dół - oczywiście jak się trzymam diety to nawet 1kg na tydzień. Ci do celulitu to nie potwierdzę ani nie zaprzeczę, bo miałam zanim zaczęłam brać i w tej kwestii nic się nie zmieniło ;) nie zauważyłam też żebym jakoś nadmiernie puchła - mam stały poziom płynów niezależnie od dnia cyklu. ok, faktycznie jak są te białe tableteczki to jest mega huśtawka emocjonalna. 
Swoją drogą to może kwestia Twojego nie chudnięcia wcale nie jest związana z tabletkami. może dieta jest nieodpowiednia?
Wydaje mi się ,że mniej więcej zgłębiłam tajniki prawidłowej diety ;) , wcześniej tak jak wspomniałam na identycznej diecie jak teraz waga leciała w dół ..Z tej desperacji zaczynam oglądać bieliznę wyszczuplającą...echhh..
ehh tez to mam, biore teraz 4 opakowanie tabletek i za kazdym razem, juz po 3-4 tabletkach z nowego opakowania waga wzrasta (nie jem inaczej niz wczesniej). natomiast w 7dniowej przerwie chudne ok 1kg. ale to jest meczace;/ od 4 miesiecy nic nie schudlam a wrecz przytylam 2kg;/

Mam tak na Qlairze.......

 

Kiedyś stosowałamYasminelle i pięknie chudłam.... A teraz kończę 5 op. Q. i mam jakieś 4-5kg na plusie..I dieta nie pomaga ;/

Pasek wagi
A ja mam Qlairę i chudnę :p
To bardzo indywidualna kwestia.

PolarnaZorza napisał(a):

A ja mam Qlairę i chudnę :pTo bardzo indywidualna

 

 

A widzisz :) zazdroszczę:))

Jeszcze we wrześniu ważyłam 55.5kg a teraaz wieczorem w ubraniach 60.5kg............. Jaazdaa..... :(

Ale jak napisałam..Do końca roku czekam.... . I idę za parę dni do dietetyka, to też zapytam co o tym myśli.

 

Na Yasminelii chudłam piorunem ;)) i przez moment brałam Cilest i tak samo. A tutaj zonk...

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.