23 listopada 2011, 19:45
Ciekawi mnie, jak często chorujecie na typowo jesienne choroby typu grypa, angina, przeziębienie, itp ;).
Ja zauważyłam, że od kiedy prowadzę "zdrowy tryb życia" - dobrze się odżywiam i uprawiam sporty- choroby w ogóle się mnie nie imają. Kiedyś byłam chorowitkiem, a teraz wszyscy na mnie kaszlą, kichają, smarkają, a ja nic!
23 listopada 2011, 19:49
również mnie to omija... nawet jak małż zaległ z anginą ropną, mnie nawet katarek nie chwycił
- Dołączył: 2011-09-23
- Miasto: Wyspa Nieznana
- Liczba postów: 4362
23 listopada 2011, 19:49
oby sie to nie zmieniło- w zeszłym roku O dni na L4
poza jakimiś lekkimi katarami i czasem zatokami- te przypadłości zwalczam komercyjnymi lekami
23 listopada 2011, 19:53
Ja po tym jak biegałam zimą nawet przy - 8 stopni po 10km, nic mnie nie rusza. Jak już to mam stan podgorączkowy przez 2 dni i ew jakiś katar i to sporadycznie.
Choć uważam, że jem za mało warzyw. ;)
- Dołączył: 2010-01-23
- Miasto: Narnia
- Liczba postów: 1553
23 listopada 2011, 19:58
Od kiedy przestałam jeść mięso choruję mniej, może to dlatego, że jem więcej warzyw, owoców i moje posiłki są bardziej zróżnicowane. Aktualnie staram się dużo spacerować, jeść jak najwięcej owoców z witaminą C i pić dużo herbaty z miodem, bo boję się, że mnie rozłoży, jak w tamtym roku aż na 3 tygodnie (pierwszy raz od wielu lat ale za to porządnie) :/
- Dołączył: 2011-05-21
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 15426
23 listopada 2011, 19:59
często... mimo że zdrowo się odżywiam ;/ raz na 2 miesiące.. powiedzmy z 3-4dni.. ale tylko na jesień i zimę, tak to w lecie i na wiosnę jest ok
Edytowany przez zaprawdeprzekletemiejsce 23 listopada 2011, 20:00
23 listopada 2011, 19:59
Ja też bardzo rzadko choruję. Ale teraz akurat mam kaszel,a zaczeło się w zeszły czwartek od bólu gardła.
23 listopada 2011, 20:21
Kiedy chodziłam do podstawówki byłam bardzo czesto chora. Ale to raczej moja wina , źle ubrana byłam w zimne dni xd, jadłam mase zimnego jedzenia, napojów itd. Chora byłam w miesiącu 1-2 razy zawsze ;/ a jak już coś mnie dopadło to zazwyczaj trwało to z 2 tygodnie ;/
Dużo szkoły opuszczałam gdy tylko zbliżały się chłodne dni czyli od września xd
Potem w gimnazjum nieco przestałam chorować. Siorka wpadła napomysł żebym brała tabletki kupiła mi witaminy brałam je może z miesiąc , dwa i przez prawie rok nie chorowałam potem coś oczywiście musiało mnie złapać ale to i tak cud tak długo u lekarza mnie nie było ;D
Teraz jestem w zawodówce i jest dobrze. Rzadko choruje akurat teraz jestem chora po długiej przerwie bycia zdrową ;]
Ale porządnie mnie złapało , raz a porządnie xd
Kiedyś lubiałam chorowac wiadomo pełno wolnego , spanie do której się chce i wszyscy tańczyli wokół mnie . Teraz jak zachoruje to trudno ale nie znoszę być chora , nie czuć zapachu i smaku jedzenia , czuc jakbym mdlała ciągłego smarkania itd. ;/// buuuu
23 listopada 2011, 20:20
Zazdroszczę Wam.
Ja tak naprawdę od wakacji jeszcze zdrowa nie byłam.
Jak nie przeziębienie to angina, jak nie angina to coś gorszego, raz "lżejsze", raz gorsze.
Ja ogólnie mam problemy z odpornością. Norma u mnie.