Temat: Spadek

Hej, studiuje w mieście oddalonym o 400 km od mojego domu. Jestem już na 5 roku, wiadomo studia kosztują, moi rodzice nie mało zarabiają i wypłacają mi odpowiednią kwotę co miesiac na konto. Mój brat został w domu, zrobił licencjat na studiach,  mało prestiżowych w mieście obok nas, teraz mieszka z rodzicami. Ostatnio dowiedziałam się (niestety nie od nich) ze moje studia opłaca mój pszyszły spadek, czyli mój brat dostanie prawie wszystko (dom , działke). Czy to jest w porządku?chciałabym poznać wasze subiektywne zdanie. Czy kosztem tego że chce sie uczyć powinnam zostać pominięta?
jak dla mnie całą ta sytuacja jest niezrozumiała.  Przecież rodzice powinni być dumni, że chcesz się kształcić. Co innego gdybyś np chciała samochód kupić i rodzice  Ci go zapłacą wtedy mogłabym zrozumieć... 
Ojejku nie powinno sie chyba dzielic skory na zywym,pomysl tylko co by poczuli twoji rodzice czytajac co piszesz,dzieki nim mozesz studiowac czy to nic nie znaczy...chyba powinnas byc im odrobinke wdziecznaniekture dzieci musza pracowac w knajpach i zarabiac po nocach pieniadze aby miec mozliwosc studiowaniaA tak swoja droga cytat" moi rodzice nie mało zarabiają i wypłacają mi odpowiednią kwotę co miesiac na konto"  to moze policz sobie ile pieniedzy twoi rodzice w sumie przez ten caly czas tobie przelali na konto.Bo to ze oni niezle zarabiaja nie oznacza ze musza cale zycie swoje dorosle juz dzieci finansowac.Jak pewnego dnia sytulacja sie zmieni i ty bedziesz niezle zarabiala a oni juz nie...bedziesz im tez wplacac co miesiac odpowiednia kwote na konto???Bo dlaczego niepomysl nad tym pozdrawiam cieplutko
może zapytaj rodziców, czy to prawda?? Jeżeli tak, powinni Ci to wcześniej powiedzieć. Nie mogą decydować o tym, co chciałąś zrobić ze spadkiem... Moim zdaniem trochyę głupia sytuacja.. Bo jak można coś takiego zrobić swojej rodzinie najbliższej ?
masakra,,,,ja wogole nie myslę, że cokolwiek dostanę od rodziców, a nawet bym nie śmiała się domagać,,wogole głupio mi że dostaję pieniądze na studia, że mnie utrzymują, a właściwie to mi się już nie należy, bo jestem pełnoletnia,,,a co dopiero dzielić ich majątek za życia dla mnie jest to wręcz bezczelne!!!i nietaktowne,,,,no, ale to moje zdanie, każdy może mieć inne

Co niektóre to widać czytają bez zrozumienia. Autorka się pytała tylko o zdanie wasze a nie chciała się zalić.

 

A tak btw to chcecie czy nie ale rodzice wasi kiedyś umrą. Taka kolej rzeczy.

Pasek wagi
dopóki prawnie Cię nie wyziedziczą w testamenie, należy Wam się równy spadek
Pasek wagi
subiektywnie odpowiadać nie będę. obiektywnie - rodzice nie mogą sobie tak o rozporządzać majątkiem co komu zostanie przydzielone po ich śmierci  (chyba ze cie wydziedziczą, a to można zrobić tylko wtedy gdybyś wykazała się np. b. niewdzięczna czy próbowała ich zabić). należy ci się zachowek bez względu co napiszą w testamencie - dostaniecie po równo. pewnie skończy się to na sądzie, który uwzględni to, ze 2 lata dłużej cię utrzymywali.
> masakra,,,,ja wogole nie myslę, że cokolwiek
> dostanę od rodziców, a nawet bym nie śmiała się
> domagać,,wogole głupio mi że dostaję pieniądze na
> studia, że mnie utrzymują, a właściwie to mi się
> już nie należy, bo jestem pełnoletnia,,,a co
> dopiero dzielić ich majątek za życia dla mnie jest
> to wręcz bezczelne!!!i nietaktowne,,,,no, ale to
> moje zdanie, każdy może mieć inne

głupio to ci powinno być że jesteś ciemna i nie znasz nawet podstawowych swoich praw. twoi rodzice mają OBOWIĄZEK utrzymywać cię przez cały twój okres kształcenia. mozesz sobie nawet doktorat robić, a jak sie nie zgodzą, to wystąpić o alimenty. tak samo oni w przyszłosci - gdy ty będziesz miała rodzinę i dzieci na utrzymaniu - zrezygnować z pracy i wystąpić o alimenty od ciebie

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.