Temat: Załamana po wizycie u ginekologa

Dzisiaj w końcu wybrałam się do ginekologa, bo mam duży problem od lipca nie mam okresu. Miałam nadzieje że przepisze mi jakieś tabletki i nie będzie problemu. A on mi powiedział że mam jeść tłusto a nie jak do tej pory zdrowo i przytyć te 8 kg spowrotem, ale ja nie chcę nie chcę być gruba. Co mi radzicie, a może któraś z was miała taką sytuacje. Chyba się wybiorę jeszcze do innego ginekologa
Pasek wagi
> Ja po prostu zaczełam jeść dużo warzyw chudsze
> mięso, nigdy nie chodzę głodna, jem co 3 godziny i
> piję tylko wodę ok. 1,5 l. Więc naprawdę nie wiem
> co jest nie tak. Bo naprawdę nie wiem czy ma sens
> żebym przytyła teraz już może 6 kg jedząc
> fastfoody.

Napisałaś warzywa, do tego CHUDE mięso - co z tego, że nie czujesz głodu, jak Twój organizm go odczuwa.
Wiele osób myśli, że jak chodzi najedzonych, bo się opchało warzywami, to wszystko jest ok. NIEPRAWDA. Ty nie czujesz głodu, ciało TAK. I to jest sygnał, że być może dieta nie była w porządku.
Podejrzewam, że tłuszcze wywaliłaś z jadłospisu całkowicie.
Ile jadłaś mniej więcej kcal dziennie?
Jak wyglądały Twoje przykładowe jadłospisy?

To, że masz jeść tłuszcz, nie oznacza, że masz iść wpierniczać fastfood. Moim zdaniem lekarzowi chodziło zapewne o to, abyś dorzuciła tłuszcz do jadłospisu, bo może to być przyczyna braku @. Jeśli będzie to zdrowy tłuszcz, to może być tak, że nie przytyjesz, a może jeszcze i schudniesz. Bo tłuszcze naprawdę pomagają w odchudzaniu. Tyle, że o tym trzeba poczytać i się dowiadywać, a nie ślepo kopiować jakieś nieudolne diety.

Cześć
Ja mam ten sam problem ..
Ostatnią miesiączke miałam 4 września. Do tej pory   nic .
 
Moja znajoma miała ten sam problem [ również była na diecie] lekarz stwierdził tylko, ze to wina złego sposobu odżywiania.
Ale przecież nie będe jadła tłustych kotletów smażonych w panierce na tłuszczu czy słodyczy ;/  

Nie rozumiem .. tak wszyscy alarmują by jeść zdrowo . duzo warzyw owoców białka  a potem jeszcze problemy  zdrowotne..eh
 
"Intensywne schudniecie i utrata tkanki tłuszczowej może spowodować całkowite
zablokowanie produkcji estrogenów, tłuszcz jest bowiem niezbędny przy tworzeniu tych hormonów. Dlatego właśnie kobiety cierpiące na anoreksję tracą miesiączki. Ta przypadłość zdarza się także u wielu tancerek, modelek, aktorek czy sportsmenek" http://linemed.pl/nhealth_guide/details/cId,23,id,559

Dieta, gwałtowana utrata lub przybranie na wadze
Podczas stosowania restrykcyjnych diet, gwałtownego chudnięcia dochodzi do zablokowania produkcji estrogenów, do której to niezbędny jest tłuszcz. Jeżeli nie dostarczymy go organizmowi, nie powstanie hormon i miesiączka zaniknie. Podobnie dzieje się, gdy zbyt dużo i w krótkim czasie przybierzemy na wadze - może to zachwiać równowagę hormonalną organizmu.
http://www.ciazowy.pl/artykul,amenorrhea-wtorny-brak-miesiaczki,1872,1.html

Składnikiem diety, który uważany jest często za zbędny a wręcz szkodliwy jest tłuszcz. Nic bardziej błędnego. To prawda, że potrzebujemy go znacznie mniej niż węglowodanów, jednak nie możemy się zupełnie bez niego obejść. Szczególnie kobiety, które stale się odchudzają powinny przeczytać ten fragment.
Tłuszcz jest niezbędny aby prawidłowo funkcjonował układ hormonalny. Jeśli ilość tkanki tłuszczowej spadnie poniżej 20 % u kobiet, może to spowodować zanik miesiączki i problemy hormonalne.
Tłuszcz oprócz tego, że dostarcza nam energii jest również składnikiem budulcowym, razem z białkiem buduje ściany komórek naszego organizmu. Pamiętajmy również, że tłuszcz wyściela jamy ciała i chroni nasze narządy wewnętrzne: nerki, płuca, serce. Większość witamin rozpuszcza się i uaktywnia właśnie w tłuszczach (dlatego powinniśmy surówki jeść z oliwą lub olejem).
http://www.kulturystyka.pl/artykul84/



Tu nie chodzi o to zebys tyla niewiadomo ile, jedz tłuszcz - dostaniesz okres.
Ale przecież nie będe jadła tłustych kotletów smarzonych w panierce na tłuszczu czy słodyczy ;/ 

A kto Wam karze jeść smażone kotlety?
- suplementacja omegą 3
- orzechy, nasiona
-oliwa z oliwek do sałatek
- masło do kanapek
-tłuste ryby jak makrela, śledź, łosoś
-zamiast nabiału 0% lepiej wybierać ten półtłusty lub tłusty
To są tłuszcze, które powinny być włączone w diecie. A nie ciężkie potrawy nasiąknięte tłuszczem.

Nie wierzę, że to kwestia samej wagi, prędzej odżywiania. Mam podobne bmi, a nigdy nie miałam problemów z okresem. Tylko że ja jem dosłownie wszystko, nie wiem jak Ty.
Ja miałam podobną sytuację. Co prawda u mnie spadek wagi jest większy (prawie 30 kg), ale żaden lekarz nie powiedział mi, że mam przytyć! Byłam na badaniach specjalistycznych pod kątem endokrynologiczno-ginekologicznych. Wyszło na nich, że moja przysadka mózgowa ma zaburzenia w wydzielaniu hormonów i jest to spowodowane ubytkiem masy. Jednak nikt nie kazał mi przytyć! Dostałam tymczasowo jedynie (a może aż!) terapię hormonalną (estradiol, progesteron). Moim zdaniem powinnaś poszukać innego ginekologa, najlepiej takiego który ma też specjalizację z endokrynologii albo takiego, który chociaż jest obeznany w tym temacie.

NIE MOGĘ TEGO CZYTAĆ!!!

JAKIE HORMONY,CHYBA JESTEŚCIE NIEPOWAŻNE!!!

Ja kiedyś nie odchudzałam się nie miałam okresu-przerwaa prawie roczna -rozumiem jeszcze się normowało,a więc poszłam do ginekologa przepisała mi hormony - przytyłam ponad 10 kg;/ czułam się fatalnie ,zaczęła się deprecha ,dół za dołem...

później dalej tyłam mimo ,że nie brałam już tego dziadostwa...,musiałam to zrzucić więc zaczęłam się odchudzać-okresu jak nie było tak nie było.-i błędne koło!

WYSTARCZYŁO SIĘ ZDROWO ODŻYWIAĆ-JEŚĆ WSZYTSKO,NIE REZYGNOWAĆ Z TŁUSZCZÓW-MINĘŁO KILKA MIESIĘCY OKRES SAM WRÓCIŁ BEZ ŻADNEJ TERAPII HORMONALNEJ-NIE BIERZ TEGO ZADBAJ O SWOJĄ DIETĘ,BO ŻADNE HORMONY NIE POMOGĄ JEŚLI NIE ZACZNIESZ ZDROWO SIĘ ODŻYWIAĆ-TAK JAK DZIEWCZYNY PISAŁY W PRZYSZŁOŚCI PEWNIE BĘDZIESZ CHCIAŁA MIEĆ DZIECI!;)

WARTO O NICH POMYŚLEĆ;)

 

Uff idź dziewczyno do innego ginekologa.

to...ja   dokładnie !     Ale nie przetłumaczysz niektórym,że tłuszcz to nie tylko olej.. Do niektórych nie dociera.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.