Temat: zajadanie stresu

Cześć Wszystkim!

Chciałam poruszyć temat obżerania się lub nadmiernego jedzenia w reakcji na stres.

Czy ktokolwiek z Was boryka się z takim problemem?

Jeśli tak, to jak sobie radzicie?

Pozdrawiam,

ja mam zupełnie na odwrót .. jak mam stres to jak zjem skibke chleba na dzien to duzo... ;/ nie wiem co jest gorsze
Pasek wagi
ja niestety tak mam wówczas nie panuję nad tym co jem, jem wszystko co popadnie i w sumie nawet nie jestem taka głodna tylko po prostu ten stres powoduje, że zaczynam nie jeść lecz żreć ;/
znam takie przypadki, gdy wszystko co  z czekoladą idzie w ruch
ja w stresie mam zaciśniety zoładek  ( chociaz wtedy..... ) ;p
jakby u mnie było na odwrót byłabym chudzinka cóż niestety niektórzy chudną inni tyją tylko jak tak dalej pójdzie to za dwa miesiące zacznę się toczyć;)
ja i wąłsnie sobie nie radze
jak coś mnie wkurzy ide do domu i żre mówiąć ,, n i co ze bede gruba '' ile osób takich jest
Jak czlowiek sie naprawde denerwuje lub stresuje to nie zre .
tak, teraz w czasie stresu sprzątam, ćwiczę i gorąca kąpiel w wannie ostatnie zawsze pomaga...;)
ja gdy sie stresuje potrafie zjesc na noc prawie cala paczke nachos i caly dip serowy, albo w duza paczke czipsow, cala czekolade, ale od tygodnia z tym walcze i nie jestm tych świnstw
Ja mam całkiem na odwrót. Ostatnio, przy stresie, przez 4 dni nic nie mogłam włożyć do ust, bo od razu miałam odruch wymiotny. 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.