Temat: NIe mogę się najeść..

Zjadłam 6 hamburgerów sama robiłam(bułka, stek ,ser, sałata ,ketchup) i 2 talerze płatków czek. i dalej jestem GŁODNA...Czy to możliwe? Jak moja mama robi zakupy dla 6 osób ja potrafie wszystko zjeść sama jak to zmienić..?
Wydaje mi się, że jest to prawdziwy głód, raczej głód psychiczny (choć może się wydawać, że naprawdę jesteście głodne). Też miałam z tym duży problem, teraz jest już trochę lepiej. Polecam Wam błonnik i dużo wody pół godziny przed posiłkiem. Postarajcie się pilonwac stałych godzin jedzenia, z czasem organizm sie przyzwyczai i będzie się upominał o jedzenie tylko o wyznaczonych porach. No i zanim coś zjecie zastanówcie się 2razy czy NAPRAWDĘ jesteście głodnie, często jest to tylko odruch lub przyjemność, kiedy jecie zajmujcie się jednie jedzeniem i pamiętajcie, że impuls do mózgu dochodzi ok 15-20min (jeśli po tym czasie będziecie nadal głodne ew możecie coś jeszcze przekąsić). Przy zbilansowanej diecie stan wiecznego głodu jest niemożliwy ;)
idz do babci,  najesz sie na caly tydzien :D
tez tak miewam... na razie 3mam się 2 tydzień bez takiego jedzenia... zobaczymy co będzie dalej;):* ahh jak dobrze ze sobota-niedziela mam zjazd;) nie ma czasu na normalne jedzenie a co mówić o takim większym;))
Może to nie jest głód tylko taka chętka na coś i dlatego się tak je bo się szuka tego na co się ma ochotę
ja miałam tak ze CODZIENNIE jadłam ok. kilograma fasolki szparagowej/0,5 kg pieczarek do obiadu zapijałam litrami(serio) coli i dalej byłam głodna.

Po prostu musisz stopniowo jesc coraz mniej. Zrób tak ze przez tydzien jedz baaardzo mało objetosciowo(dobijaj kcal orzechami, oliwa itp). Bedzie ciężko, wiem z doswiadczenia, ale że troche silnej woli i żołądek sie skurczy i nie bedzie tyle potrzebował.

Ja teraz jem juz prawie normalne porcje, a to co było kiedys to wole nie wspominac. No i lżej mi bo nie musze nosic codzienne do szkoły 2-litrowej coli ;p
to przez odchudzanie ja wcześniej nie umiałam zjeść aż tyle
no jak pijesz 5l dziennie, to masz cholernie rozepchany żołądek.
zacznij ograniczać jedzenie, by go zmniejszyć. pocierpisz tydzień lub 2,a  potem się unormuje.
albo masz zaburzenia hormonalne.
albo jesteś przed okresem.
albo masz cukrzyce, zmierz cukier.
albo się przeczyszczasz/przeczyszczałaś/wymitujesz/wymiotowałaś.
albo nie jesz nic rano, a potem się odzywa wściekły głód.
moje przypuszczenia...
Ciebie pewnie lepiej ubierać jak żywić.Mój zięciu ma kolegę w pracy,chudego kolegę.Kiedyś zięciu opowiadał
jakie ten kolega przynosi śniadania do pracy.Ów kolega też opowiadał ile potrafi zjeść w ciągu dnia.Mój zięciu
obliczył,że ten jego kolega w ciągu jednego dnia zjada tyle co on w ciągu całego tygodnia.Wyobrażacie sobie mieć
takiego chłopa nawet nie zarobi na swoje żarcie.Moja córa jak usłyszała ile tamten żre,to powiedziała do zięcia
- proszę cię tylko nie zapraszaj go do nas.
Wiem jak to jest. Mam takiego chłopa. I tak, jest chudy. Grr....
 MŻ przez 2 tygodnie, żołądek się skurczy i już.
Może rozszerzyłaś sobie żolądek?Ja tez tak mam czasami,a nawet często;/ A szczegole po niezdrowym jedzeniu! Zauważyłam jednak, że trzeba chwile odczekac po posilku z jakies 30min i potem dociera sygnał do mózgu,ze zjadłam i uczucie głodu jest zaspokojone;) Na poczatek zrob sobie moze z 2 góra 3 dni na białkowych produktach-zmiejszysz żołądek, a potem 5 posiłków w miare zdrowych co 3h! Taka moja rada;) pozdrawiam

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.