- Dołączył: 2009-10-24
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 65
22 października 2011, 10:18
Witajcie, nie wiem, czy w dobrym miejscu piszę. Dziewczyny, jakie macie sposoby na oszczędzanie wody i energii w mieszkaniu? Żarówki energooszczędne, perlatory na kran? Co jeszcze? Będę wdzięczna za podpowiedzi.
- Dołączył: 2011-07-06
- Miasto: Zaragoza
- Liczba postów: 9117
22 października 2011, 10:32
Ja nie umiem oszczedzac pod zadnym wzgledem takze chetnie poczytam wypowiedzi.
- Dołączył: 2010-09-22
- Miasto: Warszawka
- Liczba postów: 10855
22 października 2011, 10:33
no u mnie są zarówki energooszczedne ale i plazma , 3 komputery , cyfra , bojler chodzi i duzo urządzeń że za prąd płaci tato 800 zł za msc
- Dołączył: 2011-10-01
- Miasto:
- Liczba postów: 2073
22 października 2011, 10:38
Wszystkie urządzenia, które mają jakieś świecące diody, należy wyłączać na noc, lub nawet gdy nie korzystamy, z prądu. Dotyczy to np. telewizora. Można zaoszczędzić na jednym rachunku za prąd 50 zł - sprawdzone.
Z tymi żarówkami energo. to też różnie, montować je należy tam, gdzie światło pali się długo i ciągle, nie ma natomiast sensu montować ich tam, gdzie często się gasi/zapala. Tak samo, trzeba uważać, by nie pstrykać światłem; wychodzę - pstryk, po minucie wchodzę - znowu pstryk. Jest zasada, że jeśli się pomieszczenie opuszcza na mniej niż 6 minut, to nie gasimy.
Jak gotujesz to nakładaj na garnki pokrywki, ciepło nie ucieka i szybciej się ugotuje.
Mycie zębów, wiadomo, zakręcamy podczas niego wodę.
Hmm to tyle mi się przypomina.
Edytowany przez BeAWoman 22 października 2011, 10:41
22 października 2011, 10:40
jesli swiecisz swiatlo długo to zarowki energooszczedne, jesli jest to miejsce takie jak przedpokoj albo lazienka co sie pali swiatlo krótko a w lazience ktorko a czesto to lepiej zwykle zarowki. palic swiatlo tylko tam gdzie sie jest :p bo u mnie w domu np to sie rozpala swiatlo wszedzie a sie siedzi w jednym pokoju :p
jak nie musisz czytac/robic czegos precyzyjnego to mozesz posiedziec przy lampce z zarowka o slabszej mocy.
woda? - hm... przy zmywaniu naczyn woda nalana do zlewu i myc w tym a plukac pod bierzacą albo w misce z czysta wodą. podczas prysznica zakrecic wode na czas mydlenia sie (pomoczyc sie -> namydlic - > splukac). mycie zebów - plukac zeby z wody zkubeczka - z kranu jak leci woda to na pewno wyleci o wiele wiecej niz mamy w tym kubeczku.
od czasu do czasu mozesz posiedziec przy swiecach :D ja lubie :D
22 października 2011, 10:43
> Wszystkie urządzenia, które mają jakieś świecące
> diody, należy wyłączać na noc, lub nawet gdy nie
> korzystamy, z prądu. Dotyczy to np. telewizora.
> Można zaoszczędzić na jednym rachunku za prąd 50
> zł - sprawdzone.
tak, jak uzadzenia maja diody i to sie pali po zgaszeniu to urzadzenie jest na czuwaniu i nadal pobiera prąd
- Dołączył: 2009-10-24
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 65
22 października 2011, 11:28
Ja korzystam z laptopa, więc zużywam kilkanaście razy mniej prądu niż gdybym siedziała przy zwykłym, stacjonarnym komputerze. Też nie wiem, czy się lepiej opłaca, wyłączać zupełnie laptopa, gdy odchodzę na np. na 15 minut, czy lepiej go zamknąć, by przeszedł w stan czuwania, bo podobno pobiera najwięcej prądu przy włączeniu? Co do światła, to też staram się je gasić, gdy wychodzę z pomieszczenia. Sprzęt agd wyłączam z kontaktów, gdy z niego nie korzystam, tak samo wyjmuje ładowarkę. Na noc wyłączam dekoder. I jak robię herbatę czy kawę tylko dla siebie, to wlewam tyle wody do czajnika elektrycznego, ile potrzeba. Planuję też zakup żarówek energooszczędnych. I to by było na tyle mojego oszczędzania prądu. Co do oszczędzania wody, to nie leje jej bez potrzeby, zdecydowanie częściej biorę prysznice niż kąpiele, zakręcam kran przy myciu zębów, zwracam uwagę mojemu facetowi, by zakręcał kran przy goleniu. To by było na tyle. Jak macie jeszcze jakieś pomysły na oszczędzanie wody i energii, to proszę piszcie.:)
- Dołączył: 2011-10-23
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 10
23 października 2011, 18:16
A jaką masz kuchenkę: elektryczną czy gazową? Jeżeli elektryczną, to najlepiej jest gotować w szybkowarze - oszczędzasz w ten sposób czas i energię. Można, jak ktoś tutaj już pisał, gotować w garnkach o płaskich dnach i pod przykryciem - ucieka mniej ciepła. A jeżeli masz kuchenkę elektryczną z płytą ceramiczną, to w ogóle możesz wyłączyć ją wcześniej, zanim potrawy będą gotowe - płyta ceramiczna ma to do siebie, że wolno ostyga, więc będzie czas, by potrawy w garnkach "dogotowały się".
- Dołączył: 2009-10-24
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 65
25 października 2011, 09:27
Akurat mam kuchenkę gazową. Jokerka 21, wydaję mi się, że więcej wody oszczędza się biorąc prysznic niż kąpiel, chyba że ktoś ma naprawdę małą wannę.
- Dołączył: 2011-10-23
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 10
28 października 2011, 04:12
W ogóle wszystkim interesującym się tematem oszczędzania wody i energii polecam udział w akcji pod hasłem Zakręć kran, dostępnej na stronie www.zakreckran.pl Myślę, że dobrze jest wspierać inicjatywę, polegającą na zachęceniu ludzi do działań proekologicznych. Dlatego zostawiam linka, jakby komuś przyszła ochota kliknąć.:)