11 października 2011, 20:39
za kilka miesięcy skończę 30 lat,
w związku z tą okrągłą rocznicą planuję zmiany i "ulepszenia " w moim życiu
a jak jest z Wami -co byście zmienili a może już to zrobiliście????
Edytowany przez 11 października 2011, 21:41
11 października 2011, 20:44
to nie boli -aż tak bardzo
za to ile daje do myślenia hehehe
11 października 2011, 20:45
uuu jakiś "dziwny " temat mi się wpisał
a co byś chciała zmienić przed 30 urodzinami ???
11 października 2011, 20:46
ja co 10 minut opracowuje nowe postanowienie, przy każdym potknięciu roztrząsam swoje postępowanie i obiecuje sobie, że będę lepsza, a w Sylwestra i każdego pierwszego dnia miesiąca mam moralniaka z powodu miliona rzeczy, które sobie obiecałam , a których nie zrobiłam :/
11 października 2011, 20:49
mam tak samo .............
ale tym razem pierwszy raz w życiu nie chce zaczynać od "wielkiego " dnia (czyli od 30 dziestki) ale chce być na ten dzień przygotowana -pierwszy raz zadowolona z siebie
- Dołączył: 2011-07-30
- Miasto:
- Liczba postów: 4762
11 października 2011, 20:56
ale czego tu się bać...30stka to jeszcze młodość
Osobiście(póki co do 30brakuje mi 9lat) chciałąbym do tego czasu mieć już swoją rodzinę i czuć taką stabilność- mam na myśli właśnie ukierunkowanie zycia, konkretna praca, rodzina(najlepeij 2 dzieci)itp
No i oczywiscie dbanie o siebie:)
11 października 2011, 20:57
1 października- brałam ślub -nie dla tego że było to w moim planie
nad dzidzią będziemy pracować po nowym roku -muszę się troszkę podleczyć
wiec w planie 30dziestkowym mam ZAJŚĆ W CIĄŻE
a w tym roku mam zamiar sporo schudnąć -zdjęcia ze ślubu mi w tym pomogą- ehhh nie wiedziałam że aż tak się zapusciłam
11 października 2011, 21:00
ja chyba depresje dostane kolejna jak dojde do 30 a nie uda mi sie nic w zyciu zmienic. juz ostatnie 3 lata uwazam za zmarnowane... ;(
- Dołączył: 2011-10-05
- Miasto: Puławy
- Liczba postów: 917
11 października 2011, 21:02
hm..przed 30 zajść w ciążę
skończenie studiów, satysfakcjonująca praca i jeszcze parę innych, trochę by się tego zebrało
11 października 2011, 21:02
Bonita, też tak myślałam jak Ty, tylko z czasem , po studiach........praca.........smak życia i wolność aż tu
-puk puk
-kto tam?
- 30-dziestka
heheheheh
nie boję się tej "granicy wiekowej"
zawsze tak było i zawsze tak będzie
na jedno jesteśmy za młode na drugie za stare -granice wiekowe zawsze będą "5" "10" 15" "20"
ale ciekawa jestem czy tylko ja tak mam i czy tylko mnie to zmusza do refleksji nad sobą