Temat: Zerowa odporność

Dziewczyny, w tym roku (2011) nie było miesiąca, bym nie musiała brać antybiotyku. Choruję non stop (jak nie zwykła choroba to mam problemy dermatologiczne). Nie mam już siły - czym wzmocnić odporność? Kupiłam rutinaceę - tylko czy to pomoże ? 
POMOCY, bo jestem na skraju załamania...
tez tak mialam, chora co 3 tygodnie a antybiotyki dodatkowo oslabiaja, w kolko to samo w koncu lekarz mi przepisal doustna szczepionke BRONCHO VAXOM  i jak reka odjal, bierze sie chyba 3 serie, jedna seria okolo 60 zl ale warto! spokoj na conajmniej dwa lata, a w tym czasie to juz mozna dojsc do siebie i odpornosc sie poprawi

Ja chrowałam 2 razy w roku, pojechałam na studia do krakowa i mogłabym chorować co tydzień, standardowe przeziębienie najpierw ból gardła, potem katar, a na końcu kaszel i tak w kółko. Potrafiłam się rozchorować od picia wody o pokojowej temperaturze!!Brałam różne rzeczy, nawet Alveo-zbawienne ziółka za 130 zł, nic nie dało.  Pomógł dopiero tran i polecam, nie chorowałam przez cały rok!!!

Stosuje tran Preventic extra plus z czosnkiem, to jest w małych kapsulkach, bierzesz 2 na dzień i masz złowy. Cena za 60 kapsułek jakieś 19zł!

TRAN!!!! NAJLEPSZY!!!!!!

Pasek wagi
Beta-glukan lub Liść oliwny. Poza tym dbaj o kultury bakterii po antybiotykach (jogurtym maślanka, kefiry).
prawda jest taka, że nie na każdego działa to samo. Mi np. szczepionki nie pomagały nic a nic.
a gronkowca to tak jak koleżanka wcześniej mówiła - wymaz z gardła
no i do lekarza specjalizującego się w homeopatii - tylko sprawdzonego, bo wielu jest zapewne oszołomów, którzy psują opinię skuteczności homeopatii.
ja nawet miałam odczulania na gluten, pyłki i jest ok :))
także na moim przypadku homeopatia zdziałała cuda.
a jeśli chodzi o płock to świetny jest M. Bąkowski. :)
a wymaz najlepiej robić podczas choroby przed stosowaniem leku - wtedy wszystkie bakterie są aktywne które nam szkodzą i mamy namiary na nie i zabijamy :D
Pasek wagi
Jesteście wspaniałe, dziękuję za wszelkie rady !
Moim zdaniem lekkomyślne (może nie jest najodpowiedniejsze słowo) przepisywanie antybiotyków to błąd. A już całkiem nie pojmuję jeśli w necie czytam, że najlepiej to wziąć antybiotyk a nie leczyć się domowymi sposobami przez tydzień i leżeć w łóżku. Do czego nadużywanie antybiotyków prowadzi, same wiecie. U mnie odpukać, sprawdzają się właśnie domowe sposoby + ewentualnie suplementy (w zeszłym sezonie brałam tran, teraz kupiłam propolis bio30, by zaktywizować odporność) ale też nie chcę przesadzać. Najlepiej by tylko dopingować organizm by sam sobie radził. Ruszajmy się na świeżym powietrzu, jedzmy ryby, warzywa, miód. Przyda się też jesienią więcej witaminy C. A wiecie co fajnie poprawia odporność...? Nordic walking. ;)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.