4 października 2011, 17:37
Chciałbym wypisać się z KK, lecz nie jest to możliwe ze względu na mój wiek. Co mogę w takim wypadku zrobić oprócz przemyślenia jeszcze raz sprawy i odczekania tych 3 lat? Jestem pewna nie chcę dłużej należeć do KK i nie chcę czekać 3 lata, gdyż w grę wchodzi inna religia, którą chcę jak najszybciej przyjąć. Poradźcie coś
Edytowany przez diooor 4 października 2011, 17:38
- Dołączył: 2011-03-20
- Miasto: Jastrowie
- Liczba postów: 313
4 października 2011, 20:25
> grunt, to po> chrześcijańsku traktować bliźniego,
> co? Ale spoko> :) Przywykłam do agresywnych
> zachowań ze strony> ludzi uważajacych się za
> katolików :)Jestem za SLD i mam gdzieś
> chrześcijańskie traktowanie wyznawców kociej wiary
> - wasze dyrdymały ze Stanów mam kompletnie
> gdzieś:)) zawsze, gdy widze jehowców wołam:
> pssssiiik!! i uciekają jak koty:))))) Facet jakie kończyłeś studia? Kompletne O klasy.
- Dołączył: 2008-04-18
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 4317
4 października 2011, 20:29
@Gabigrazyna, edytuj proszę posty - łamiesz regulamin forum pkt 13.
> W Polsce jest wolność słowa i wyznania.Czy ta gwarancja wolności gwarantuje taką wolność osobie niepełnoletniej?
Jakby miała 10 lat i chciała zostać satanistką, to rodzice powinni kontrolować ją w tej kwestii tak samo jak w kwestii wypisania się z kk. Zresztą, tak jak napisałem, 3 lata to nie wieczność i nie wyrok
4 października 2011, 20:33
pavulon, idąc Twoim tokiem rozumowania wychodzi na to, że Sodoma i Gomora była całkiem fajna, wyprawy krzyżowe także, nie wspominając o wojnach w imię Boga. Hm.
Chwalmy Pana!
Edytowany przez wykrzyknikk 4 października 2011, 20:34
4 października 2011, 20:35
agnostyka? tzn. stwierdzasz, że jesteś po
> środku a jednak zachowujesz się jak ateistka?:)
znowu mylnie rozumujesz
ateista zakłada że nie ma Boga, żadnego, a takie coś w życiu przez głowę mi nie przeszło. Co to znaczy, że zachowuję się jak ateistka? Jak zachowuje się ateista? To raz. Ale to szafowanie słowem "ateista" to dość popularny stereotyp - najprostsze rozwiązanie.
Nie krytykuję nawet wiary - krytykuję działania instytucji kościoła. A to różnica. Nie potępiam wierzących, więc skąd Ci do głowy przyszedł ten ateizm? bzdura :)
Koleżanka u góry dała przykład na negację tradycji/wierzeń. A ja z takimi postawami się nie identyfikuję ;) Wyluzuj, bo tym ateistą to już niemal mnie obraziłeś hihi
4 października 2011, 20:41
agataq - teraz ateizm jest w modzie
- Dołączył: 2011-03-20
- Miasto: Jastrowie
- Liczba postów: 313
4 października 2011, 20:44
Sory,że złamałam regulamin.
Wiadomo,że dziecko 10 letnie jest podległe rodzicom i rodzice podejmują wszelkie decyzje.Ale gdy ma
16,17 lat wygląda to trochę inaczej. Takie dziecko to praktycznie już dorosła osoba i znam
przypadki gdzie takie młode osoby usamodzielniły się sądownie i decydują same o swoim losie.
- Dołączył: 2008-04-18
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 4317
4 października 2011, 20:45
> agnostyka? tzn. stwierdzasz, że jesteś po> środku
> a jednak zachowujesz się jak ateistka?:)znowu
> mylnie rozumujeszateista zakłada że nie ma Boga,
> żadnego, a takie coś w życiu przez głowę mi nie
> przeszło. Co to znaczy, że zachowuję się jak
> ateistka? Jak zachowuje się ateista? To raz.
To znaczy, że nie zachowujesz się jak wierzący, nie chodzisz do kościoła, nie uczestniczysz jak aktywny katolik w świętach katolickich, czyli nie dajesz temu szansy ;)
> Ale
> to szafowanie słowem "ateista" to dość popularny
> stereotyp - najprostsze rozwiązanie.
Nie napisałem nigdzie, że jesteś ateistką ;)
> Nie krytykuję
> nawet wiary - krytykuję działania instytucji
> kościoła.
ale na błędnej wiedzy to robisz :)
> Koleżanka u góry dała przykład na negację
> tradycji/wierzeń. A ja z takimi postawami się nie
> identyfikuję ;) Wyluzuj, bo tym ateistą to już
> niemal mnie obraziłeś hihi
w rozmowach teologicznych ciężko się denerwować, to nie ja będę oceniać i rozliczać ;)
- Dołączył: 2011-10-01
- Miasto:
- Liczba postów: 89
4 października 2011, 21:02
ja nie uczeszczam czynnie w zyciu kosciola od czasow biezmowania (wtedy tez bylam u spowiedzi) siostra smialo moglby sie podpisac obiema rekami i nogami pod to wypisanie sie ale podejrzewam ze spowoduje to wielki gniew dziadka omg
![]()
w kazdym razie nie przeszkadza mi to ze jestem zapisana do kosciola bo i tak tam nie wejde po "papierki"
moj lubemu mowilam ze nie mam potrzeby uczestniczyc w zyciu kosciola no to powiedzial ze powinnam sie wypisac.
4 października 2011, 21:02
Poszukaj informacji, na oficjalnej stronie polskich apostatów. Jeśli nie znajdziesz tam informacji, to napisz do nich email. Na pewno Ci pomogą. Pozdrawiam i życzę pomyślnego rozwiązania sprawy.
- Dołączył: 2011-07-30
- Miasto: Zet Zet
- Liczba postów: 1136
4 października 2011, 21:25
Też bym się wypisał, szczególnie religia w szkole, ale cóż, trudno... Straciłem jakoś wiarę w Boga... Za dużo bajek.