- Dołączył: 2011-03-06
- Miasto: Lubieszyn-Wybudowanie
- Liczba postów: 371
27 września 2011, 12:37
Jestem w dołku, bo nie wiem co zrobic. jutro moja klasa jedzie na wycieczkę klasową. Do dzisiaj trzeba było zapłacić, a ja jestem chora od tygodnia, biorę antybiotyki i mama wczoraj mi powiedziala, ze kategorycznie zabrania mi jechać na wycieczkę.
organizatorka wycieczki napsiala dzisiaj do mnie smsa ze jak nie jadę to mam zaplacić do jutra 250 zł bo klasa się nie zgodziła zeby za mnie zakładac. Powiedziałam to mamie to powiedziała, ze nie bedzie płacic za coś na co nie jade..
co mam teraz zrobic? ja nie mam swoich oszczędności, zeby zapłacić..;/
- Dołączył: 2011-03-23
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 4247
27 września 2011, 14:55
Tak sie cały czas przyglądam temu wątkowi i przepraszam, że tak wtrącam. Nie chcę nikogo pouczać, ale nie rozumiem co Ciebie Satoko śmieszy w tej całej sytuacji? Z tego co przeczytałam autorka tematu ma poważny problem w domu z którego kpisz. Nie wiem czy chciałabyś żeby ktoś Ciebie tak z buta potraktował. ano śmieszy mnie to, że autorka i jej matka są kompletnie niepoważne, że autorka odwołała swój udział na dzień przed, że nagle jak się podniosły głosy, że jednak powinna się wywiązać z umowy, to zaczęła dopisywać nowe `fakty`, że niby ojciec potwór od wczoraj, że kolega tydzień temu odwołał i też od niego wymagają wpłaty, i tak dalej, i tak dalej.
a że organizatorka tak `zorganizowała` wycieczkę, że robią wpłaty w dzień wycieczki to jest niewarte komentowania.
będąc w jej klasie nie zapłaciłabym za nią nawet złotówki. nienawidzę takich nieodpowiedzialnych osób.
27 września 2011, 14:56
może i takie czasy..ale ja wiem po sobie ze prędzej bym dała te 6 zł na kogos biednego który chce jechac a nie ma za co niż za kogoś kto najpierw deklaruje że jedzie a potem rozmysla się na dzień przed...cóż takie moje zdanie:)
- Dołączył: 2011-09-10
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 11257
27 września 2011, 14:56
> ale oni nie płacą za mnie!!!!!!! czemu nie możecie
> tego zrozumieć? pisze po raz n-ty, że nawet gdybym
> dwa tygodnie temu nie zgłaszała się, że jadę na
> wycieczkę to oni musieliby te 6 zł więcej
> zapłacić, bo tyle sobie zażądał kierowca kasy
> niezależnie od tego ile osób pojedzie.. tak samo
> przewodnik..
No tu akurat się nie zgodzę, bo jakbyś dwa tygodnie temu powiedziała, że nie jedziesz, to mieliby czas na znalezienie kogoś lub mogliby nie zdecydować się na wycieczkę.
- Dołączył: 2011-09-10
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 11257
27 września 2011, 14:58
> może i takie czasy..ale ja wiem po sobie ze
> prędzej bym dała te 6 zł na kogos biednego który
> chce jechac a nie ma za co niż za kogoś kto
> najpierw deklaruje że jedzie a potem rozmysla się
> na dzień przed...cóż takie moje zdanie:)
Tylko, prawdę mówiąc, oni nie mają wyboru. Albo ktoś zapłaci te pieniądze, albo nikt nie jedzie i pewnie sporo przepada.
27 września 2011, 14:59
> ale oni nie płacą za mnie!!!!!!! czemu nie możecie
> tego zrozumieć? pisze po raz n-ty, że nawet gdybym
> dwa tygodnie temu nie zgłaszała się, że jadę na
> wycieczkę to oni musieliby te 6 zł więcej
> zapłacić, bo tyle sobie zażądał kierowca kasy
> niezależnie od tego ile osób pojedzie.. tak samo
> przewodnik..
ale mieliby wybór czy zgadzac sie na droższa wycieczke czy nie, a tak to są postawieni pod scianą! a może dla niektórych jest róznica między 250zł a 260zł?Ty mozesz nie mieć kasy ..inni też!
Edytowany przez ...Siaska... 27 września 2011, 15:02
- Dołączył: 2011-02-06
- Miasto: Toruń
- Liczba postów: 2203
27 września 2011, 15:01
> to jest niepoważna sytuacja z obu stron niestety.
> Skąd to wiem bo samej zdarzało mi się organizować
> wycieczki.Nie można odmawiać komuś 1 dzień przed-
> bądzmy poważni.
Owszem. I właśnie dlatego klasie należą się przeprosiny autorki tematu, ale nie 250 zł.
Wycofuję
te słowa. Dziewczyny, przekonałyście mnie: pacta sunt servanda. Mimo to
ja osobiście i tak bym nie zapłacił, bo szkoda by mi było pieniędzy :P
- Dołączył: 2011-09-10
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 11257
27 września 2011, 15:02
Tak, czy inaczej, ten wątek uważam za bardzo pouczający dla wychowawców i organizatorów wycieczek. Jak nie chcesz płacić za kogoś, nie organizuj niczego na wariata
27 września 2011, 15:02
No ale wtedy byliby świadomi, ze muszą zapłacić te 6 zł więcej. A zapłacili już swoje 250 i teraz nagle PRZEZ CIEBIE MUSZĄ DOPŁACIĆ! Czemu Ty tego nie rozumiesz?
- Dołączył: 2005-11-09
- Miasto: Normandia
- Liczba postów: 3399
27 września 2011, 15:03
> > ale oni nie płacą za mnie!!!!!!! czemu nie
> możecie> tego zrozumieć? pisze po raz n-ty, że
> nawet gdybym> dwa tygodnie temu nie zgłaszała się,
> że jadę na> wycieczkę to oni musieliby te 6 zł
> więcej> zapłacić, bo tyle sobie zażądał kierowca
> kasy> niezależnie od tego ile osób pojedzie.. tak
> samo> przewodnik..
>No tu akurat się nie zgodzę, bo
> jakbyś dwa tygodnie temu powiedziała, że nie
> jedziesz, to mieliby czas na znalezienie kogoś lub
> mogliby nie zdecydować się na wycieczkę.
Dokladnie, jakbys juz tydzien temu powiedziala klasie ze jest takie ryzyko ze nie pojedziesz (i ten kolega tez) to mieli by czas na albo znalezienie kogos na wasze miejsce, albo znalezienei innego przewoznika tanszego albo wogole na zmiane wycieczki na jakas inna. TAk czy siak wiedzieli by na czym stoja i ze w tym momencie juz koszty od osoby wzrastaja !