Temat: Po anoreksji ciąg dalszy

Witam
Chciałabym uzyskać informację od osób, które wyszły z anoreksji.
Moja najniższa waga to 49,7 przy 174 wzrostu. Teraz aktualnie ważę 53, ale zaczęły pojawiać mi się po obiedzie napady objadania się do syta. Pochłaniam wtedy ogromne ilości orzechów, zdrowego błonnika, chrupek do mleka, jogurtów... wypełniam się po brzeg i do końca dnia nie zjem już nic. Muszę przytyć i odzyskać okres, boję się jednak, że kiedy będę chciała ustabilizować wagę i zacznę jeść jak normalny człowiek to zacznę tyć i tak bez końca. Czy może ktoś przedstawić mi jak wygląda stabilizacja, ile powinnam jeść kcal, czy udało się komuś utrzymać zgrabną i szczupłą sylwetkę? . Kiedy jadłam 1800 kcal chudłam, więc przestałam liczyć .Odżywiam się zdrowo, ale z obawy przed schudnięciem napadam na jedzenie.Nie sprawia mi to przyjemności, ale muszę. 
Czy uda mi się uniknąć jojo ?

Uda Ci się ale do tego potrzeba niestety silnej woli... ;p Mi jej brak... ;) I uwierz- Wagę jest bardzo trudno utrzymać. Wiem z własnego doświadczenia... Chorowałam rok na anoreksje i gdy wyzdrowiałam zaczęłam też tak podjadać tylko że tak nie za dużo ;) I przez takie coś z 50 kg (po wyzdrowieniu) przytyłam do 62 kg. Zaczęłam znowu się odchudzać na "swoje sposoby". gdy normalnie jadłam 5 małych posiłków to tyłam i było by tak pewnie w nieskońconość gdybym nie przestała. Teraz choruje na inne zaburzenie odżywiania (OES) i dobrze mi z tym ;p Tylko moim problemem jest bardzo niska przemiana materii....

Sprubój, życzę powodzenia w każdym razie ;)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.