- Dołączył: 2011-06-16
- Miasto:
- Liczba postów: 255
3 sierpnia 2011, 20:40
Hej
Jak zareagowałybyście, gdyby Wasza koleżanka/przyjaciółka powiedziała Wam, że ma bulimie? Tzn co byście o niej pomyślały, czy nie poczułybyście w jakimś sensie wstrętu?
3 sierpnia 2011, 20:42
powiem z drugiej strony
sama mam bulimię i dopiero po bardzo długim czasie przyznałam się 3 przyjaciółkom
nie żałuję, zachowały się świetnie, traktowały mnie normalnie i o wiele lepiej niż rodzina
wstręt - po części może i można poczuć, ale bulimia nie jest tylko jak się wymiotuje
można równie dobrze opychać się a potem stosować inne sposoby rekompensacji np. głodówki, ćwiczenia
- Dołączył: 2011-07-17
- Miasto: Sopot
- Liczba postów: 284
3 sierpnia 2011, 20:43
wstrętu na pewno nie. Starałabym sie z nią pogadać o tym na spokojnie,pomóc. zaproponować jakies rozwiazanie
- Dołączył: 2011-07-22
- Miasto:
- Liczba postów: 107
3 sierpnia 2011, 20:44
Nie ja bym nie poczula zadnego wstretu, kazda z nas moglaby popasc w bulimie... To jest naprawde duzy problem... Jezeli np ta kolezanka borykaby sie zeby z tym skonczyc probowalabym jej pomodz...
- Dołączył: 2008-08-22
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 1326
3 sierpnia 2011, 20:45
sama mam poczatki bulimi a zaczeło sie od tego cholernego odchudzania. teraz gdy tylko zjem cos za duuzo to od razu kibel:(
mam nadzieje ze jesli ktos sie dowie to bedzie potrafił mnie wsperac:(
- Dołączył: 2011-06-16
- Miasto:
- Liczba postów: 255
3 sierpnia 2011, 20:46
Ja właśnie też mam bulimię, zaczęłam psychoterapię, ale na razie nikt nie wie. Zastanawiam się czy na początek nie powiedzieć najlepszej koleżance, ale bardzo boję się jej reakcji ;(
- Dołączył: 2010-01-30
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 295
3 sierpnia 2011, 20:47
Dowiedziałam się, że znajoma ma bulimię. Zero wstrętu - raczej chęć niesienia pomocy i wsparcia, gdyby nadarzyła się okazja.
3 sierpnia 2011, 20:48
strach zawsze jest, ale jeśli masz do niej zaufanie i wiesz, że nie zrobi z tej informacji "dobry użytek" to wal do niej śmiało :)
może się okaże, że właśnie pomoże ;)
a jeśli można wiedzieć, to jaki masz rodzaj psychoterapii? :)
i jak bliscy zareagowali na chorobę?
3 sierpnia 2011, 20:51
nie rozumiem o jakim wstręcie tutaj mowa?
rozumiem, że różnie może człowiek zareagować na wieść gdy ktoś z jego bliskich jest nosicielem, ale że ma bulimię?
3 sierpnia 2011, 20:52
Miałam taką sytuację w gimnazjum. Koleżanka się przyznała, a właściwie nawet nie musiała, bo same to odkryłyśmy. Nie czułam wstrętu - chciałam jej pomóc. Poszłyśmy z koleżankami pogadać z naszą szkolną panią psycholog i się nią zajęła. Teraz jest może pulchna, ale zdrowa!